poniedziałek, 23 grudnia 2013

K JAK KSAWERA cz.V alfabet cd.

KWAŚNICKA ELŻBIETA

Mój wynalazek do samorządu najpierw,do partii trochę póżniej.
W Sojuszu profesjonalnie uporządkowała finanse.
Słyszałem,że w pewnym momencie na zebraniach partyjnych wypowiadała
się przeciwko mnie.Nie sprawdzałem,nie prostowałem,nie obrażam się.
Wszak jak mawiała hr.Branicka;gniewają się tylko kucharki.
Umie być bardzo sympatyczna.Bywa też despotyczna.Bardzo lojalna.
Dysponuje czarującym i zarażliwym uśmiechem.


KWAŚNICKI TOMASZ

Małżonek Eli.Dosyć dawno nie wymienialiśmy poglądów,jeśli nie liczyć
drobnej polemiki na blogu.Na piwo umawiamy się pół roku.
Kiedyś pełen energii i pomysłów,nie wiem jak dzisiaj.
W biznesie człowiek sukcesu. Bardzo chaotycznie szukał swojego
miejsca na niwie społecznej.Dziś chyba znalazł,i bardzo dobrze.
Niewysoko litrażowy,lecz nieuciążliwy w towarzystwie.

piątek, 20 grudnia 2013

SPOKOJNYCH,ZDROWYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU.

DLA MIESZKAŃCÓW NASZEGO MIASTA
ORAZ MOICH CZYTELNIKÓW.

wtorek, 17 grudnia 2013

POSŁUCHAJ MARCIN MŁODY PRZYJACIELU

Marcin Lazar w odpowiedzi na moją jemu odpowiedż proponuje polemikę.
Rękawicę podejmuję i deklaruję kontynuowanie dyskusji pod warunkiem
dochowania jej dobrych zasad i norm.
Nie bardzo rozumiem porównywanie amnestii bibliotecznej Ł.Komoniewskiego
do amnestii prezydenta Putina.
Ta pierwsza ma wymiar i zasięg czysto lokalny i formalny.Moskiewska pozwala
prezydentowi Rosji wyjść z twarzą ze spraw piosenkarek i miłośników platform
wiertniczych w tej liczbie i naszego rodaka.
Uważam,że delikatnie mówiąc Marcinie tu obniżyłeś loty do grożby twardego
lądowania włącznie.
Nie mieszaj pieczywa z ...,nie bądż rusofobem,to dziś tanie i nie najmądrzejsze.
Chyba,że twoje porównanie to rodzaj wróżby personalnej...


REFERENDA

Marcinie jestem przeciwnikiem referendów personalnych.Z całych sił namawiam do
pytania mieszkańców o ich zdanie w kluczowych sprawach.To dobra droga do budowy
społeczeństwa obywatelskiego,współdecydującego.Nie ma ceny takiej opinii. 
Wzorem dla mnie w tym temacie jest były prezydent Francji de Gaulle.To narzędzie
konsultacji stosował kilkadziesiąt razy. W wyniku ostatniego opuścił urząd. 
Referenda są bardzo często ogłaszane w Szwajcarii.Wysoki poziom życia mieszkańców
tego kraju,legendarna neutralność,pewność, świadomość i solidność, obok innych
przesłanek tu mogą mieć przyczynę.


TO MY TO MY. WY NIE

Budżet obywatelski,czy partycypacyjny winien być uchwalony.Nie wiem,lecz chęć koalicji
i prezydenta do wnioskowania o jego uchwalenie i odrzucanie wniosków opozycji może
wynikać z chęci przemyślenia ; ustalenia ram i kwot.
A tak prywatnie pamiętasz jak głosowałeś w sprawie zarobków poprzedniego prezydenta
gdy wniosek składałem ja będący w opozycji?O ile pamiętam...,ale może mam sklerozę.


BEZPIECZEŃSTWO

Nie znam nowych statystyk.Wiem,że prezydent Komoniewski w tej dziedzinie nie tylko
mówi.Sygnalizacja świetlna na ruchliwych przejściach wcześniej niemożliwa stała się
faktem mam nadzieję,że to nie koniec.Straż Miejska jak pokazał  niezbyt chyba
 odpowiedzialny próbny alarm działa dobrze.Była w sferze aktywności fałszywie 
powiadomiona dlatego nie mogła być gdzie indziej.
"Idziemy po was"to cytat z ministra.I to tylko słowa.Nie ma kasy nie ma działań.
Z pokorą również przypominam, że bezpieczeństwo publiczne to zadanie własne
samorządu powiatowego.


KAMPANIA

Prezydent ruszył w miasto gdy miał się czym pochwalić.Powtórzę jeszcze raz;
w oczekiwania większości trafił.Są podobno radni,którzy, jego działania kontestują
na sesjach i komisjach zaś w dzielnicach kreują się na współautorów.
Ponawiam swój apel o kąsku konsekwencji.
Kampania wyborcza wg.L.Millera winna rozpoczynać się na drugi dzień po wyborach.
Nie możliwe jest zawieszenie urzędu,inne sztuczne uregulowania proponowane przez
różnych w różnych czasach opozycjonistów są przez nich samych niedługo pożniej
bezlitośnie krytykowane.Może zapis o ograniczeniach co do ilości kadencji,w końcu
ostatniej szczególnie coś zmieni.
Nie udawaj Marcin,że tego nie rozumiesz i nie masz doświadczeń w tym względzie.
Różni politycy różnie startują z kampanią.Wspomniana akcja" podaj pesel" to co?
Do tego tematu zamierzam jeszcze wkrótce wrócić,wielowątkowo.
To jak posłowie i rządy traktują samorząd wiemy obaj.Jeżeli budżet państwa zalega
z pieniędzmi dla samorządów winne one o tym mówić głośno i bardzo stanowczo.


PS
Jeśli mogę radzić;trochę więcej spokoju,trochę mniej tonu mentorskiego.Proszę również
 o choćby minimum rzetelności w informowaniu np.o dotacjach zewnętrznych.

                                                                                       POZDRAWIAM

niedziela, 8 grudnia 2013

NA PYTANIA KONKRETY.

Marcin Lazar prosi o polemikę po opublikowaniu posta pt. Referenda.
Pisze tak:aleś walnął referat a na koniec cieszę się , że znów piszesz.
Oprócz tego podaje swoje pytania do referendum.
Proponuję tak najpierw pytania Marcina pózniej mój komentarz.

-Czy jesteś za zmotywowaniem prezydenta i urzędników
by pozyskiwali środki zewnętrzne zamiast zadłużać miasto?
-Czy jesteś za inwestycjami typu place zabaw kosztem oświetlenia
i bezpieczeństwa mieszkańców?
-Czy jesteś za dobrowolną składką z naszych podatków na wyborczą
kampanię prezydencką jednego z kandydatów...dodajmy piastującego
urząd?

PYTAĆ I SŁUCHAĆ ODPOWIEDZI.
NIE ZADAWAĆ GŁUPICH PYTAŃ.

To dwie fundamentalne rady dla planujących referenda.

ŚRODKI ZEWNĘTRZNE

Urzędników i prezydenta do lepszej pracy winna motywować opozycja.
Szefując opozycji tak rozumiałem swoją rolę.
Dopingowaliśmy prezydenta do podjęcia działań zmierzających do
realizacji zadań wynikających z dotacji z Funduszu Spójności nie pamiętam
dzisiaj ile wobec zmiany kursu euro kosztowały nas opóżnienia i kto był
im winien.
Kiedy SLD miał swojego vce marszałka województwa zaprosiłem go do
Teatru Dzieci Zagłębia.
Efekt:dotacja na remont widowni i sceny.Dla mnie liczył się ten efekt.
Nagrody i podziękowania odebrali inni nawet i tacy,którzy o mało co...nieważne.

Oczywiście tak sformułowane pytanie można zadać mieszkańcom,odpowiedż
wydaje się oczywista lecz do rozliczeń winno dojść po uruchomieniu nowej
perspektywy finansowej UE.Pisałem już o tym;Ł.Komoniewski trafił na czas
gdy większość kasy była już rozdana.Wszyscy wiemy jak długo trwa proces
od pomysłu do przemysłu. Jasne,że dzisiaj też są przyznawane jakieś pieniądze
najczęściej jednak jak w przypadku Sławkowa z listy rezerwowej lub z programów
nie dla nas. 

INWESTYCJE

Jestem pewien,że to co zostało do tej pory zrealizowane należało się mieszkańcom
Będzina jak przysłowiowa zupa przysłowiowemu zwierzęciu.
Nerwowość u konkurencji jest zrozumiała wobec wysokiej oceny wystawianej
Ł.Komoniewskiemu przez uczestników spotkań w dzielnicach miasta.
Realizacja stref aktywności w oparciu o dotacje pozytywy przyniosła by pewnie
następcy urzędującego prezydenta,który w kampanii byłby poddany totalnej
krytyce o brak pomysłów i inwestycji.Ale to już było...
Przeciwstawienie stref bezpieczeństwu i oświetleniu jest delikatnie mówiąc niezbyt
uczciwe.Otóż strefy aktywności rodzinnej to miejsca dobrze oświetlone i monitorowane.
Więc takie miejsca jak dolna Syberka,park na Warpiu czy w Grodżcu stały się z całą
pewnością bezpieczniejsze i lepiej oświetlone.
Poprawa nawierzchni ulic i chodników,także budowa tych drugich w miejscach gdzie
dawno ich nie było, musi również poprawiać bezpieczeństwo.
Pytanie może być zadane w kontekście budżetu partypacyjnego.


KAMPANIE I WYBORY 

Gdy piastujący funkcję zdecyduje się wystartować w wyborach to jego pozycja jest lepsza
od pozycji konkurentów.To prawda stara jak demokracja.
Cokolwiek by nie zrobił im bliżej terminu wyborów tym głośniejsze będą głosy 
o wykorzystywaniu stanowiska w kampanii.
Gdy tylko sytuacja się odwróci tzn.krytykujący wczoraj dziś mają władzę niezmienne są
prawidłowości przytoczone powyżej.
Z tych względów ostatnie pytanie uważam za mało sensowne.

Jestem pewien,że obaj panowie Lazarowie wiedzą kiedy kampanię wyborczą rozpocząć
i jak prowadzić ją w dobrym stylu,czego życzmy sobie nawzajem.