niedziela, 2 września 2018

PREKAMPANIA SAMORZĄDOWA cz II manipulacje wyborcze

POŁYKACZE

Nie,nie ognia.Języków.To nowa specjalność,niestety nie cyrkowa,polityczna.
Kłamca,który kłamie wielokrotnie i po chamsku,także nie ma na tyle honoru
aby przeprosić,powinien połknąć język.Język własny.
Mamy ledwie start kampanii wyborczej a już parę grubych ordynarnych kłamstw oraz
przeinaczeń. 
Pojawił się też nowy termin;amnezja elektroniczno-medialna.
Nie mam czasu na odświeżanie pamięci,jest to możliwe,i to chcę podkreślić.
Odsłonię kilka manipulacji mogących fałszować wyborczy krajobraz Będzina.

PROPAGANDA KŁAMSTWA

Może byłoby śmiesznie gdyby nie fakt włączania w rozgrywkę wyborczą wizerunku miasta.
Po blamażu absolutoryjnym paru speców od porażek postanowiło zająć się PlażąMiejską.
Tutaj też spotkała ich klęska.Będzinianie po prostu odwiedzali i odwiedzają ją tłumnie.Nie pomogły zaklęcia o braku tego czy owego.Prezydent obiecał rozbudowę.To też nie pomogło.
Koszt dotychczasowy przedsięwzięcia to ok.3mln.,wkład miasta 20%.
Nie chwyciły więc oskarżenia o wielomilionową rozrzutność.
To też poszukano  kolejnego powodu do narzekania i zwady.
I tak wielcy zwolennicy nowych wydarzeń w mieście przyczynili się do zablokowania zlotu zabytkowych pojazdów tuningowanych.Pierwszego ale mającego odbywać się cyklicznie.
Zniweczyli w imię własnych widzi mi się,owocne starania władz.Ba nawet winę za przeniesienie imprezy do Dąbrowy Górniczej chcieli zwalić na  urzędującego prezydenta.
Jako,że kłamstwo ma krótkie nogi prawda szybko wyszła na jaw.
Wtedy popróbowali mocniejszych tonów.W ruch poszły fundusze z UE.Z trybuny sesyjnej padły oskarżenia poparte podobno zapytaniami do wszystkich fundatorów.Domorosłym rachmistrzom wyszło 6,5 mln.
Publikacja z tą kwotą na tle flagi UE obiegała media społecznościowe.To miały być wszystkie
środki pozyskane przez Będzin.Bezkrytycznie porównywano nasze miasto z innymi samorządami.Stronnicy znaleźli się nawet bardzo wysoko.
Mimo solennych obietnic i apeli o rzetelność sprostowania nie ma do dziś.
Nastąpiła wspomniana amnezja.Różnica jest spora.
Ja spotkałem się z kwotą 38 mln.
Dzisiaj w świetle faktów tłumaczenia są pokrętniejsze od pokrętnych.Nie takie pytanie,inna
interpretacja.
Bulwary,podobnie jak wyżej, pełno delikatnie mówiąc półprawd.
Każdy mieszkaniec a radny z obowiązku może otrzymać z UM odpowiedź na pytanie;co zacz?
Po co,lepiej pisać;okłamali.Kto kłamał dziś widać.Prezydent oświadczył,że mieszkańców nie oszukał.Bulwary będą.

PROPAGANDA KLĘSKI

Na dziś ci,którzy ogłosili swój start w wyborach propagują klęskę miasta i powiatu.
W dyskusji na portalach prezentują daleko posuniętą głuchotę na fakty i argumenty.
Adresaci pomówień też są przeważnie niewłaściwi.Podam przykład;reforma Powiatowego
ZOZ-u(przeniesienie oddziałów do Czeladzi) w r.2015,SLD w koalicji z PIS od lutego 2016.
Oskarżanie więc Sojuszu o likwidację porodówki jest kłamliwe.To samo dotyczy czynienia winnym tych zmian prezydenta.To efekt ślepej zawziętości i braku wiedzy.
Nie odnoszę się tutaj do kondycji finansowej ZOZ po zmianach,to temat dla radnych.
Kolesiostwo i stołki to też chwytliwa tematyka.Jak ma się gadanina do realiów?Ano nijak.
Olbrzymią większość najważniejszych stanowisk w UM zajmują wiekiem młodzi,jednak stażem samorządowym powiedziałbym zaawansowani urzędnicy.Będzinianie.
Zatrudnienie kogoś z zewnątrz,bywa dla świeżości spojrzenia często konieczne i pożyteczne.
Tu też fakty;MZBM i Arena;powołanie człowieka świetnie i kierunkowo wykształconego.
Efekty;parę milionów dotacji na termomodernizację i usuwanie azbestu.Lepsza niż wcześniej
kondycja MZBM jak i pozostałych spółek z udziałem 100% Skarbu Gminy.
Udział burmistrza Ursynowa w RN Interpromexu to też działanie przemyślane.Po zmianie ustawy to miasta stały się dysponentami odpadów,nadano na nie obowiązek ogłaszania przetargów na ich odbiór.Porażka miejskiego przedsiębiorstwa byłaby równoznaczna
z koniecznością zwolnienia kilkudziesięciu ludzi.Byli tacy,którzy rozwiązań szukali 
w sanatoriach..RN znalazła konstruując zwycięską ofertę.
Od początku prezydentury Ł.Komoniewskiego dyżurny zarzut to wydatki na imprezy plenerowe.Wcześniej bywało tak,że niektórzy z protestujących narzekali na słabych wykonawców na Dni Będzina czy Pożegnanie Lata.Mawiali a w Sosnowcu i Dąbrowie to byli
lepsi.Mam propozycję;w programach wyborczych napiszcie;nie będzie w Będzinie występów znanych wykonawców w plenerze.
Wśród narzekających na wszystko i wszystkich są i tacy,którzy sprawują jeszcze mandaty radnych.Ich rozliczenia z elektoratem w większości wyglądają tak;zrobiliśmy dużo,ale jak
zmienicie prezydenta zrobimy jeszcze więcej.Ile,co i kiedy?Tajne.Teraz nie mogliśmy się przebić.Prezydent torpedował.O szkalowaniu i przeinaczaniu nie wspominają.
Są w RM radni wysoko oceniani przez mieszkańców,oni nie narzekają.Pilnują rozpoczętych
tematów,budują poparcie dla swoich pomysłów i są skuteczni. 

WYŚCIG DO GABINETU

Aktywny jest na razie jeden kontrkandydat aktualnego lokatora pierwszego w mieście
gabinetu.Marcin Lazar.Tu też nie ma czystej gry.
Na początek były publikacje filmików ze znanymi postaciami.Miały oznaczać zażyłości 
i wpływy.Pierwszy te poczynania zdemaskował szef Śląsko Zagłębiowskiej Metropolii.
Później kandydat zapraszał na imprezy organizowane przez urzędującego.Ba zdarzyło się
mu bywać na wytykanych koncertach z autoreklamą. Odpór dali obywatele.Po prostu
pogonili hipokrytów.
Nie wiem czy nie przez pomyłkę do bloku w którym mieszkam trafił list Marcina.
Z każdego zdania przebija bezradność, brak zapału i energii."Bez serc,bez ducha"rzekłby
wieszcz i zalecił iść"kędy zapał czyni cudy".Kazali kandydować, kandyduję.Kazali narzekać narzekam.Kazali obiecywać,obiecuję.Tak wygląda oblicze przebierającego nóżkami do władzy
nieprzebierającego w metodach.Wyświechtane,zgrane hasła,żadnych konkretów.
Na koniec listu pada stwierdzenie,że kandyduje bo Będzin zasługuje na więcej.
Rodzi się pytanie.Czegóż to dopuścił się Będzin by był ukarany taką zmianą?
Słyszę,że M.Lazar nie był to pierwszy wybór promotorów.Ten pierwszy był o wiele lepszy. Uwierzcie.
Na koniec porównanie.Otóż Ł.Komoniewski zbudował duży klub w radzie,konkurentowi
klub się rozszedł i nadal rozchodzi.Miał też ważną funkcję w RM.Dziś nie.Dlaczego?

SUMA SUMARUM

Mam zwyczaj pisania "na domysł".Są tacy,którym się to nie podoba.Ja chcę nakłonić czytelnika do myślenia nad czytanym tekstem.Nie lubię nakładania łopatą i dokładania.
Staram się nie mylić prostoty z prostactwem.
Nie obawiam się żadnych oskarżeń,przedstawiam twarde fakty.Swojego zdania na ważne tematy nie kryję i staram się nie zmieniać.Często komunikuję je zainteresowanym na długo przed  wtedy jeszcze nawet nie zamierzaną publikacją.
Jestem otwarty na pytania,żadna treść nie jest fałszywa.W razie potrzeby padną uściślenia.