czwartek, 20 listopada 2014

BĘDZIŃSKIE ZWYCIĘSTWA WYBORCZE

Pierwsze podsumowania wyborów,pierwsze refleksje czas zacząć.

BĘDZIN LEWICĄ STOI

Świetny,chociaż łatwy do przewidzenia rezultat Łukasza Komoniewskiego przypieczętowany
został dobrym wynikiem  drużyny.Do Rady Miejskiej weszło jedenastu kandydatów z jego
komitetu. Wbrew wielu pseudo-znawcom w wyborach prezydenckich wystarczyła jedna tura
a wynik budzi szacunek.Mieszkańcy naszego miasta pokazali,że bzdurne rozrzucane 
w ostatniej chwili ulotki nie zmąciły ich zdania i wyboru.Zrobili tak jak mówili w bezpośrednich kontaktach;wybrali rozwój i chcą aby zrobić jeszcze więcej.

KASA A KLASA

Gdzieś,kiedyś przeczytałem,że nic nie warto robić za wszelką cenę,a powiedzenie,że cel 
uświęca środki jest szczytem cynizmu.Pamiętam te sentencje i staram się ich trzymać.
Sądzę,że w polityce winny one mieć możliwie jak najszersze zastosowanie.
Byłoby znacznie lepiej i mniej nerwowo.Niestety jest inaczej.Gdy kasa zastępuje klasę
zaczynają dziać się różne złe rzeczy.Pisałem poprzednio,że kampania prezydencka w wydaniu
partyjnym jest pozbawiona brudów i chwytów poniżej pasa.Okazuje się,że myliłem się.
Jeżeli takich chwytów imają się zarówno;mało znaczący nawet we wróżbach z fusów jak
i tuzy to nie jest dobrze.
Okazało się,że gdy brakuje argumentów i odwagi do merytorycznej dyskusji pokazują się 
bzdurne anonimy i fałszywki.
Pilnujący banerów i plakatów mogliby napisać niezły scenariusz tragikomedii,reżysera też by
się wynajęło.Nagrody murowane.
Opowiadają,że jeden z kandydujących tak wiał do auta,że oddech wyrównał dopiero na
facebooku. 
Nie wiem czemu miała służyć zmiana przepisów,która umożliwia udział w komisjach członkom
nawet najbliższej rodziny kandydujących.Bywało i tak,że byli oni funkcyjnymi.Tu też relacja 
kasy do klasy,tak i czy tylko?
W świetle tego co dzieje się ostatnio w tym i rekordowej liczby głosów nieważnych wszystkie diagnozy wydają się prawdopodobne.

W POWIECIE SOJUSZ RÓWNIEŻ WYGRYWA

Tutaj SLD zgromadził najwięcej mandatów,lecz do większości brakuje i konieczne są rozmowy.
Takie będące solą polityki negocjacje lubią ciszę i nie lubią doradców.Do tematu wrócę gdy
będą decyzje.Czas pokaże kto z kim.
Na tą chwilę można na pewno powiedzieć,że dobra konstrukcja listy może przynieść wynik
znacznie lepszy od notowań.  

czwartek, 13 listopada 2014

POŻĄDANIE ZWANE MANDATEM

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej pojawiło się parę ciekawych inicjatyw.
Nie zabrakło również czarnych,brudnych i ordynarnych elementów.

NIEZALEŻNI,BEZPARTYJNI...

W paru ulotkach i programach to jedyna treść.Są oczywiście i tacy,którzy mają dokonania
lecz w świetle innych faktów te przymiotniki brzmią śmiesznie.
Szkoda czasu na partie tak uważa do niedawna szef partii rządzącej.O ile dobrze pamiętam
większość niezależnych i bezpartyjnych ma partyjną przeszłość,inni będą z całą pewnością 
mieli przyszłość.Nie chcę dyskontować niczyjej decyzji czy wyborczych haseł,zachęcam
jednak do refleksji.Sam mam za sobą porażkę wyborczą z listy komitetu lokalnego,nie
z przyczyn TPB(o nim mowa) lecz mojej identyfikacji przez wyborców po lewej stronie.
Powrót do SLD i na jego listy wynika z przekonania o najlepszym programie i najwyższej
konieczności lewicowej wrażliwości i fachowości dla mieszkańców miasta i powiatu.
Komitety lokalne oczywiście nie wszystkie mają najczęściej krótki żywot i słabą zdolność
rozliczenia.Wiele z tych grup czy trup powstaje na potrzeby liderów i wraz z nimi odchodzi
to prawidłowość.Lepiej ma być tylko tym liderom często pseudo-liderom.
Odcięcie od polityki,lewicy czy prawicy czasem wobec na przykład poparcia księdza czy
członka lewicowego zarządu też mnie wydaje się na wyrost wypowiedziane.

PARTYJNI,CZERWONI,BRZYDCY,LECZ SKUTECZNI

Tak na teraz uważam,że właśnie popierani przez partie kandydaci prowadzą najbardziej merytoryczne i pozbawione czarnych elementów kampanie.Myślę tu o wyborach prezydenta.
Są naturalnie wyjątki lecz one jak mówią potwierdzają regułę.
Ostatnio uczestniczyłem w spotkaniu na świeżym powietrzu organizowanym przez dwoje
kandydujących ze swoich komitetów młodych ludzi.Frekwencja potwierdza potrzebę takich kontaktów a także bieżącej informacji dla mieszkańców.
Ja nigdy swojej lewicowości czy przynależności partyjnej się nie wstydziłem i zawsze starałem
się akcentować i przestrzegać jej wartości i kanony.Racje lubię przekazywać w dyskusji,nigdy
nie unikałem także jej ostrych odmian,wyłączając pyskówkę i obrażanie partnera.
O osiągnięciach i zamiarach piszę w rozdawanej do rąk ulotce.
Jestem w stanie udowodnić,że rządzenie Sojuszu w mieście i powiecie to najlepsze czasy dla
tych jednostek samorządu.Gdy współrządzimy w województwie też jest wyrażnie lepiej.
Z tych przyczyn nerwy puszczają różnym nawiedzonym pseudo społecznikom.Po nieudanych
latach w innych sferach życia postanawiają politykować.Odrzuceni gdzie indziej tulą się do
polityki.

GŁOSUJESZ-DECYDUJESZ

Na koniec zwracam się z apelem.Proszę iść do wyborów.Proszę postawić na sprawdzonych.
Proszę pamiętać kto Was nie zawiódł,kto rozwinął i upiększył miasto.
Tylko takie wybory gwarantują nam wspólny sukces.Sukces na który wspólnie zasłużyliśmy.
Zapracujmy więc na niego 16 listopada w niedzielę.

niedziela, 19 października 2014

...KARAWANA IDZIE DALEJ

Nasze miasto Będzin wbrew różnym wcześniej omawianym przeze mnie opiniom funkcjonuje
i ma się dobrze,żadna katastrofa mu nie grozi,zaś Ł.Komoniewski wreszcie oficjalnie 
dementuje wszystkie pseudo-sensacje. Wielki jedynie w swoim mniemaniu poprzednik 
może okazać się autorem poważnych kłopotów,jak więc nazwać jego dotychczasowe 
''pisarstwo".
Ostatkiem sił próbuje odwrócić kota ogonem,dobrze poinformowani mówią,że zleca to 
zadanie osobistej sekretarz lub sekretarce.

KANDYDATÓW JEST CI U NAS DOSTATEK

Niestety ilość nie przechodzi w jakość.W naszym mieście zarejestrowano najwięcej komitetów
wyborczych w skali województwa.O fotel prezydenta aplikować będzie piątka kandydatów.
Są to aktualny włodarz miasta,dwie panie radne tej kadencji,kandydat popierany przez PO
i niezależny politolog z zacięciem artystycznym.
Wszyscy konkurenci urzędującego prezydenta w kampanii mówią; jest żle, przeinaczają fakty
ba nawet ci którzy apelują o wysoką kulturę pokazują braki osobistej ogłady i pęd do władzy.
Czytałem parę apeli o rzeczowość, o walkę na argumenty, o zachowanie powagi i widzę, że są
to puste apele.wiele razy sami apelujący przeczą sobie.Jak wspomniałem wyżej prezydent
Komoniewski w mojej ocenie rzeczowo odpowiedział na dwa najczęściej powielane 
zarzuty,teraz może przyjść pora na korzystanie z trybu wyborczego przy rozstrzyganiu o winie 
czy racji.

PANIE NA ŚWIECZNIK

Znam obie kandydatki bo w kadencji 1998-2002 pracowaliśmy w Radzie Miejskiej.
Powielaniem plotek o bankructwie miasta nie dały rady zbudować mocnej pozycji,jedna 
zresztą do niedawna miała znaczący udział w koalicji.Stając na czele awantur w trakcie 
sesji czy komisji można również stracić.Rada decyzje podejmuje uchwałami nie w 
pyskówkach i ewidentnym działaniu na szkodę dla wizerunku miasta i samej Rady.
Może to kandydowanie ma głównie zapewnić mandaty w Radzie Miejskiej.

KANDYDUJĘ ALE SAM NIE WIEM DLACZEGO

Tak ja odbieram decyzje obydwu panów.
Pierwszy ten z POparciem rozpoczął od próby przejęcia w zarząd substancji mieszkaniowej
spółdzielni "Wspólnota"następnie w imieniu lecz bez zgody wystąpił z pismem do L.Millera
oskarżającym prezydenta Będzina o ignorowanie organizacji pozarządowych.
Miał podobno w badaniach sondażowych wynik lepszy od poprzednio POpieranego.
Z propozycji programowych wygląda pustka,którą ma przysłonić wspólny dom.
Drugi z kandydatów mówi znacznie więcej,popierany przez parę prawicowych kanap oraz
Nową Prawicę.Mówi,że jedyny jest bezpartyjny(kłamstwo),jedyny ma program(?),aa jeszcze
parę jedynek.Spośród obietnic najciekawszy jest Hongkong w Będzinie.Aa tam; była Japonia
i Irlandia-czemu nie?Większość założeń gospodarczych adresowana do powiatu i egzotyczna.
Podobno SLD realizuje jego postulaty;więc lewicowiec w prawicowej szacie czy odwrotnie?
Tu może próba generalna przed wyborami do Sejmu?

TRZEBA KONIECZNIE CZYTAĆ CO PISZĄ I CO OBIECUJĄ KANDYDACI
TRZEBA KONIECZNIE IŚĆ DO WYBORÓW
TRZEBA KONIECZNIE GŁOSOWAĆ NA ZNANYCH I SPRAWDZONYCH

                ZRÓBMY WIĘCEJ Z ŁUKASZEM KOMONIEWSKIM
 

wtorek, 7 października 2014

P JAK PODSKARPIE alfabet cd.

PALEJ BOŻYSŁAWA

Chyba najdłużej urzędująca Sekretarz RM SLD.Nie wiem dlaczego złożyła rezygnację.
Wiem,że miała trochę pretensji do ówczesnych władz zarówno partyjnych jak 
i samorządowych.W mojej ocenie część miała uzasadnienie.Współpracę ze Sławką 
wspominam dobrze i nie ma tu żadnych podtekstów.Była pracowita i jak na wiek
kompetentna.Część kolegów żle ją oceniała,za to mocno oplotkowała.W miejscu
pracy zawodowej cieszy się dobrą opinią.Na wielu dawnych współpracowników
pozostaje nadal obrażona.

PATEREK DARIA

Aktualnie V-ce Prezydent ds.społecznych.Znam od zarania kariery samorządowej
wtedy pod skrzydłami B.Respondek.Zdobyła doświadczenia samorządowego na tyle
dużo,że uchowała się za rządów PO.Prawda jest też taka;nie zbyt wiele się wtedy działo.
Umie studzić emocje i wybierać dobre rozwiązania.Zna też swoje miejsce w szeregu
i rozumie potrzebę pracy na rzecz przełożonego co w przeszłości nie zawsze miało miejsce.

niedziela, 7 września 2014

IM GORZEJ W BĘDZINIE TYM LEPIEJ !!!

Zbliża się termin rejestracji komitetów wyborczych w nadchodzących wyborach 
samorządowych więc pewnie niedługo będziemy mieli wzrost aktywności kilku 
dyżurnych mężów opatrznościowych w swoim jedynie przekonaniu wszystko wiedzących. 
To wyznawcy niedopuszczalnej,mega szkodliwej filozofii zawartej w tytule. 

PRZYPADKOWY WYBÓR. ROBI TYLKO TO CO ZOSTAWIŁ POPRZEDNIK.

To pierwsze tezy po wyborze Łukasza Komoniewskiego na stanowisko Prezydenta Będzina.
Dla porządku powiem,że w to zwycięstwo nie wierzyłem,wiem,że było nas wielu.Dzisiaj jestem
raczej osamotniony w przyznawaniu się do tej pomyłki.Uważałem też,że nowemu,młodemu
przecież jednemu z najmłodszych w kraju prezydentów trzeba dać czas na zapoznanie się
z niełatwymi zagadnieniami.Pierwszy raz w temacie odezwałem się grubo po połowie kadencji.
Tu też byłem wśród niezbyt wielu.
Także  dynamika realizacji zadań inwestycyjnych w oczach kilku przegranych i innych słusznie pożegnanych była błędem Komoniewskiego.Większość zmian kadrowych przyczyniła się do znacznej poprawy jakości pracy zarówno Urzędu jak i innych instytucji podległych.
Pisałem o tym nie jeden raz.Fakty mówią za siebie.Jest ich bardzo dużo.Pamięć ludzka jest
zawodna więc trzeba będzie w tym temacie ją odświeżać.Przypominam też kolejny raz 
o ciągłości władzy.To ważny element demokracji nie tylko w wydaniu lokalnym.
W Będzinie największym beneficjentem tego oczywistego mechanizmu był były prezydent.
Dzisiaj w tym temacie dotknięty amnezją.Więc krótka konstatacja;pierwsze zwycięstwo
po pełnej brudów i niesłusznych zarzutów wobec A.Marcinkiewicza(w trybie wyborczym
wygrał przed sądem,lecz darował karę).Animatorzy po zwycięstwie sowicie nagrodzeni.
Druga kadencja;wygrana w efekcie realizacji (ślimaczej i pełnej niedoróbek)renowacji
Śródmieścia.Kasa była po Marcinie również pełna także nowej waluty UE.


SETA PIWO I PARÓWA

Wobec oczywistego od początku blamażu w propagowaniu zarzutów o przypadkowym wyborze
i realizacji jedynie pozostałości przyszła pora na inne "pomysły".
Często mieszkańcy mówili o potrzebie organizowania imprez z prawdziwymi gwiazdami.
Szczytem umiejętności poprzedników była impreza radia Eska.Wtedy nawet dzisiejsi zausznicy
władzy uznawali ją za niebotyczny sukces.
Wykonawcy zapraszani w tej kadencji do naszego miasta to naprawdę czołówka.
Obywatele Będzina winni więc wiedzieć,że są oni u nas tylko po to by prezydent(abstynent)
mógł wypić piwo ze swoją ekipą.Bzdura jakich mało.Są radni,którzy piszą,że wszystko dobrze
tylko mieszkańcy za dużo piją na tych imprezach.Nic miało się nie udać.Przecież ma być jak
w tytule.

INWESTYCJE WYDATKI I DŁUGI

Wszystko żle zrobione,strefy aktywności tu za duże tam za małe,drogie nie funkcjonalne.
Wszędzie na każdej pełno dzieci i dorosłych,ale co tam.Odzywają się również w tonie 
patriotycznym podżegacze i pozostający poza konfiturkami ich wcześniejsi namiętni
konsumenci.Poprzednia ekipa chciała place zabaw likwidować bo trzeba o nie dbać
jednym miały być odebrane,by dać innym;tak było np.w Grodżcu(mam tekst interpelacji
i żenującą odpowiedż).Drogi są za wąskie,chodniki złe,rządzących namawiam aby bez
komentarzy przedstawiali dokumentacje fotograficzne;było-jest.
Samochody popsute w ramach legalnej eksploatacji też powodują ataki,wydatki na obsługę
prawną przyczyną donosów,słyszę podpisanych przez tych którzy służbowych aut używali
nawet na zakupy zwierząt(psa).Dobra kancelaria prawnicza wszędzie kosztuje dużo,liczy
się też stawka o jaką toczy się gra w której reprezentuje ona interesy mocodawców; tu
chodzi o kilkadziesiąt milionów,ale o tym nikt ani słowa.Ani prasa ani nasi świetni tylko
w swoim przekonaniu samodzielni analitycy,oni już wiedzą,oni wyrok wydali.


ŚWIADOME DZIAŁANIE NA SZKODĘ


Opowiadanie o Będzinie jako potencjalnym bankrucie to oczywiste kłamstwa a nawet
brednie.W czasach kiedy każdy inwestor jest na wagę złota bardzo liczy się reputacja 
i kondycja finansowa samorządów.Wszyscy przedsiębiorcy z którymi rozmawiałem
potwierdzają korzystanie z różnego rodzaju żródeł informacji przed podjęciem decyzji
o zaangażowaniu finansowym.Interesów z potencjalnymi bankrutami się nie robi.
Chętnych jest tak dużo,że tych ze złą prasą nawet się nie sprawdza.
Nasi "patrioci"uporczywie publikują dawno nieaktualne stanowisko RIO.
Brak elementarnej odpowiedzialności w drodze po władze żle wróży i obywatele
Będzina winni takich politykierów w trybie wyborów eliminować.

INTERPELUJĘ BO KAZALI 

Takie stawianie sprawy całkowicie wypacza ten ważny element demokracji nie tylko
lokalnej.
Można czepiać się wszystkiego,przysłowiowego tramwaju już tu i ówdzie niema,to może 
odpowiedzi na pytania będą dobre.Były prezydent ostatkiem sił i intelektu próbuje 
wygrać batalie o PO nominacje.Mówią,że badania pokazały mniejsze niż mizerne poparcie
dla niego więc Platforma postawi na kogoś innego.W przypływie goryczy zaczyna być
groteskowy.Wyrywa zdania z kontekstu,rozpaczliwie ironizuje słowem ośmiesza się na całego.
Jaka może być odpowiedż na powtarzające się bez końca pytania o kondycję finansową
miasta wobec bieżącego podejmowania uchwał w temacie i kłamania na różnych forach.
Przytaczałem już jeden jaskrawy tego przykład opisując sesję absolutoryjną.
Wrócę teraz do wspomnień jak było,by udowodnić,że jest lepiej,że są zmiany na lepsze.
Osiem lat rządów PO przedstawiciela to duży bałagan kompetencyjny,tak naprawdę nikt
nie wiedział komu podlega,najlepiej było podlegać prezydentowi;to gwarantowało święty
spokój.Zainteresowanych odsyłam do ówczesnego schematu organizacyjnego.
Zdarzały się zmiany w akredytacji interpelacji aby odsunąć od siebie robotę;taki to był
porządek.Otwierano koperty z korespondencją do radnych,nawet tę z biur poselskich.
Parę odpowiedzi na swoje interpelacje pokazałem R.Baranowi i widziałem jego nie tęgą minę.
Postawa paru lokalnych polityków sugeruje,że pęd do władzy może usprawiedliwiać wiele.
Może się mylę lecz uważam,że nie powinien pozwalać na wszystko.


piątek, 1 sierpnia 2014

MA SIĘ CO PODOBAĆ

Ruszyła kampania promocyjna pod hasłem "mnie się tu podoba".Jak zwykle każde
nowe wydarzenie spotyka się ona z różnego rodzaju komentarzami.
Jestem pewien,że kaliber namawiających do polubienia Będzina i całość pomysłu
bardzo wielu zaparło dech,chodzi głównie o dyżurnych krytyków i krytykantów.
Do swoich zajęć ruszyli dopiero po jakimś czasie.
Sam przyznam,pierwsze odczucia i refleksje sprowadzały się do konstatacji w rodzaju
"jakie to proste,jakie trafne, jakie na czasie,dlaczego wcześniej nikt na to nie wpadł".
No tak,ale może potrzebne były zmiany,których nie zauważyć się nie da. 
Teraz o Będzinie można tak mówić z czystym sumieniem.
Wcześniej wielu z dzisiejszych uczestników kampanii nie dałoby namówić się na takie
słowa.Obojętne w którym momencie.

LUDZIE LISTY PISZĄ

Tak czołobitnego wobec Leszka Millera tekstu dawno nikt nie napisał,jakość znacznie
obniżają żenujące błędy stylistyczne.
Chodzi o otwarty list do szefa SLD  w którym związani z PO autorzy użalają się 
na prezydenta Będzina.Chcą aby Miller dyscyplinował Komoniewskiego bo ten jest wobec stowarzyszeń mało przyjazny i uległy. Poglądu tego znakomita większość funkcjonujących w mieście organizacji pozarządowych nie podziela.Oczywiście są obrońcy listu,rośnie liczba"kombatantów"i są wzywający do podziękowania w wyborach aktualnemu prezydentowi;chwilowo nie wskazując na kogo głos ma być oddany. Himalaje absurdu,ale może wytłumaczeniem są wysokie temperatury. 

 BYŁY MINISTER W BĘDZINIE I W URZĘDZIE

Pamiętam wizytę K.Janika w naszym mieście,kiedy jako Minister Spraw Wewnętrznych
odsłaniał w KP Policji tablicę ku czci zabitego policjanta.Wtedy PO działacze sprzeciwiali 
się nazwaniu jednej z ulic jego imieniem.Janik był wówczas jako się rzekło ministrem 
i jednym z liderów SLD.Po wszystkich uroczystościach spotkaliśmy się w gronie działaczy partyjnych w naszej siedzibie.,przypomnę z ministrem właściwym dla samorzadu lokalnego.
W czasie sprawowania urzędu prezydenta apolityczny,bezpartyjny,PO działacz swoich
mocodawców często podejmował w budynku UM,ba nawet w sali 101 organizował spotkania
dla wtajemniczonych.Językiem którego najpilniej się wtedy uczono był kaszubski.
Czego chciał dr.politologii aktualnie przebywając w Będzinie?
Może szukał działaczy PO,bo nie znalazł ich biura?
Może bada jak na aferę taśmową reagują doły?
Może chciał podpowiedzieć jak ma zachować się człowiek honoru na stanowisku?
Może chciał przypomnieć jak zachował się rząd,którego był konstytucyjnym ministrem
w sprawie powołania komisji śledczej?
Może miał odebrać list do Millera?
 Ja uważam,że kiedy nic sensownego nie przychodzi do głowy lepiej nie zadawać sobie
trudu pisania o czymkolwiek.Zawsze wtedy można wyjść na  głupca.No ale może lepiej
na głupca jak na nic.

wtorek, 29 lipca 2014

O JAK ODPOWIEDZIALNOŚĆ alfabet cd

OCHĘDUSZKO-LUDWIK MAŁGORZATA

Jedna z najważniejszych przedstawicielek płci pięknej w będzińskiej lewicy.
Była v-ce prezydent miasta.Aktualnie radna sejmiku,szefowa komisji zdrowia.
Przewodniczy też klubowi radnych Sojuszu.
Świetna merytorycznie,empatyczna,komunikatywna,słowna.Kiedyś bardziej do
tańca.Posiada bardzo duże zdolności koalicyjne,umie rozglądać się na boki 
i wyciągać wnioski.

niedziela, 6 lipca 2014

NIE DŁUGO O DŁUGACH

Obiecałem kontynuować temat hiobowych wieści o zadłużeniu Będzina.
Zacznę od ponowienia apelu o odpowiedzialność.Będzin to nasze wspólne dobro.
Mamy obowiązek dbać o jego wizerunek i przyczyniać się do jego rozwoju i wzrostu
znaczenia.W szczególności dotyczy to radnych lecz nie tylko.Powielanie bzdur o finansowej
katastrofie zdecydowanie obniża wiarygodność miasta,które przecież w wielu
przedsięwzięciach jest lub będzie partnerem także biznesowym.

PO I R.BARAN TONĘLI W OBIETNICACH

Zacznę od modnego i bardzo chętnie przez przegranego w ostatnich wyborach na prezydenta
opisywanego tematu długu.Proszę uważnie czytać:po A.Marcinkiewiczu zadłużenie Będzina
to prawie 4 mln.600 tys.zł.wtedy wskażnik wynosił 5% przy dopuszczalnych 60%.
Po ośmiu latach światłych i świetnych rządów w 2010 ustępujący R.Baran zostawia dług
na poziomie ponad 47 mln.zł. wskażnik sięgnął 29%.To fakty.Czy widać tą kasę?Nie.
Czy obietnice zostały zrealizowane?Dziś ma być krótko to nie będę ich przypominał.
Mam tekst expose z 2002r. i go nie długo omówię.Pisałem już o tym lecz jeszcze raz przypomnę
na wszystkie propozycje,odpowiedż była jedna:nie ma kasy. 
Bardzo obrazowo przedstawia to w bajce o Radzimirze A.Szydłowski;z czystym sumieniem
polecam.Przedstawione wyżej wielkości lepiej wyglądałyby w ujęciu graficznym,lecz ja wierzę
w wyobrażnię czytelników.

ABSOLUTORIUM I ABSOLUTNE BZDURY

Sesja absolutoryjna w mieście przekształciła się w polityczny bój Ł.Komoniewskiego
z radnymi koalicji po jednej stronie i PO z państwem radnymi B.Łapaj i M.Lazarem z drugiej.
Najbardziej żarliwa dyskusja dotyczyła stanowiska RIO dotyczącego projektu uchwały
budżetowej na r.2015.Przypomnę rada obradowała nt.wykonania budżetu za 2013.
Tak wygląda rzeczowość i apolityczność wspomnianych rajców.
No ale do rzeczy.Wśród innych uchwał procedowanych na wspomnianej sesji była też
i taka o przedterminowym wykupie jednej serii obligacji wyemitowanych w 2009r.
o wartości 900 tys.zł.Wykupienie ich w czerwcu b.r.zmniejsza kwotę łączną rozchodów
na 2015,kiedy był termin,przez co słynny wsażnik zmienia się jak za dotknięciem różdżki
i staje się bezpieczny.Pikanterii faktom dodaje wynik głosowania:przyjęta jednogłośnie.
Tu mniej zorientowanym powiem,że projekt tej uchwały był przed sesją omawiany
w komisjach,gdzie wg.mojej wiedzy wszystkie skutki i następstwa zostały przedstawione.
I tu parę pytań;czy radni którzy głosowali za np.B.Łapaj i M.Lazar mają prawo wypisywać
póżniej bzdury?Prawo mają,lecz czy są wiarygodni , obiektywni i profesjonalni jak sami się oceniają?Tak na marginesie;czasem słyszę narzekania o wprowadzaniu projektów
uchwał bezpośrednio na sesji.Pytam;jaka różnica?Po co omawiać?
W rachunkach pójdę dalej i przypomnę kwotę zaległości Skarbu Państwa do naszego budżetu
ok.23 mln.I pytanie;jeżeli 900 tys.zmienia obraz rzeczy to gdyby te 23 mln.wpłynęły...?
Przecież budżet Będzina te wydatki poniósł.Solennie obiecuję je niebawem rozebrać i omówić.

CZAS NA ZMIANY CZASEM ZMIAN

Tak właśnie w nawiązaniu do hasła wyborczego Ł.Komoniewskiego wygląda rzeczywistość
czyli jego realizacja.Wiem,że to musi boleć,bo nie można propagować zawsze dobrych
i chwytliwych treści o nieróbstwie i braku zmian.Nie mogę jednak znależć usprawiedliwienia
dla najbardziej populistycznych chwytów w wykonaniu mieniących się apolitycznymi
animatorów budowy samorządowej sceny bez politycznych podziałów.
Klub radnych SLD będąc przecież w latach 2002-2010 w opozycji do prezydenta nigdy
nie kwestionował jego legitymacji do sprawowania władzy.Nie powielaliśmy również
wielu skwapliwie podsuwanych z obozu władzy smacznych medialnie kąsków.
Marcin Lazar i Bożena Łapaj muszą pamiętać naszą wolę tworzenia jak najszerszego
porozumienia i towarzyszące temu fakty.Oboje byli beneficjentami takiego stawiania sprawy 
przez lewicę i mnie osobiście.
Radosław Baran również wielokrotnie korzystał z profesjonalizmu radnych SLD.Dziś nie
pamięta swoich politycznych kajdanek.Tak jest łatwiej,lecz czy uczciwie?
Na koniec jeszcze liczby.Dzisiejsza kwota długu to ok.64 mln.zł. i po staremu byłoby to
nie całe 34% przy dozwolonych 60%.Tu wydana kasa jest widoczna w każdym obszarze 
życia miasta.
Rok 2013 kończyliśmy z kwotą ok.67mln,więc zadłużenie maleje.
Słyszę również,że na koniec kadencji  będzie jeszcze mniej.
Długi są więc i będą spłacane;bo są pieniądze.
Gdzie więc katastrofa finansowa,jakie tonięcie w długach,jaka przepaść?
O cóż w takim razie chodzi?A o dorwanie się do władzy,podzielenie łupów,słodkie trwanie 
i reprezentowanie.Ale to już było i niech nie wraca.

sobota, 21 czerwca 2014

CZARNY SCENARIUSZ,CZARNE CHMURY CZY CZARNY HUMOR

Rutynowe działanie Regionalnej Izby Obrachunkowej wywołało szereg komentarzy
przeinaczeń i normalnych kłamstw.Rozumiem logikę gry politycznej,rolę opozycji.
Staram się jakoś tłumaczyć sobie przemożną chęć przyłożenia prezydentowi Ł.Komoniewskiemu także towarzyszące temu różne zabiegi,dorażne koalicje,normalną 
zemstę często bardzo osobistą i jakoś to się składa.

WOLNOŚĆ TO NIE DOWOLNOŚĆ TO TAKŻE ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Kiedy jednak apelujący o umiar,kulturę i rzeczowość zaczynają brzydko się chwytać
odżywają wspomnienia,rodzą porównania i pojawia się potrzeba dotarcia do prawdy.
Według prof.Tischnera są jej trzy rodzaje.Nie chcę być niegrzeczny i klasyfikować "prawdy"
piewców bankructwa,upadku i świetlanej przeszłości prezydentury bajkopisarza bo to nowe
objawienie R.Barana.
Główni autorzy tej retoryki to B.Łapaj,M.Lazar,wspomniany nowy talent i kilku słusznie
pożegnanych speców od wszystkiego.
Byłem szefem dużego opozycyjnego klubu i nigdy do metod obecnie stosowanych się nie
uciekałem.Nakłaniano mnie do składania powiadomień,marginalizowano i odsuwano.
Nie awanturowałem się,robiłem swoje i we wielu przypadkach udawało się kolegów 
przekonać do mojej wersji i sposobu działania.Nadrzędnym według mnie było harmonijne współdziałanie w sprawowaniu władzy i uszanowanie woli wyborców.

CYFRY,LICZBY,WSKAŻNIKI I STATYSTYKI

Wyżej wspomniani autorzy różnorakich publikacji zaczynają swoje komunikaty od
potęgujących napięcie stwierdzeń mających nie wiele wspólnego z rzetelnością 
i obiektywizmem.RIO to instytucja nadzorująca i opiniująca realizację,wykonanie 
i uchwalanie budżetów jednostek samorządu terytorialnego. 
Obecnie realizowany w naszym mieście tenże plan finansowy także podlegał tym 
procedurom.Wspomina o tym co prawda M.Lazar, lecz tego wątku chyba z inaczej 
pojmowanej rzetelności nie rozwija.W innej wypowiedzi  jak sądzę by podgrzać atmosferę porównuje wielkości nieporównywalne dla obiektywnych.Wiele sugerujące jak sądzę jest
posługiwanie się stanem zadłużenia miasta na koniec 2009,kiedy Ł.Komoniewski urząd
objął  w końcu 2010.Pan radny pisze,że w 2009 dług miasta to 34mln.zł.ja doszukałem się
odnośnej kwoty na 2010 i wynosi ona ok.47mln.zł.Powtarzam Komoniewski zaprzysiężony
 został w grudniu2010r. Według Marcina owe 34 mln.stanowiły 20% przy dozwolonym
wtedy 60%poziomie stosunku długu do dochodów.Dzisiaj ten procent wynosiłby 35.
Zmieniły się jednak przepisy i obecnie obowiązują wskażniki indywidualne dla każdej
gminy.PO rząd samorządom utrudnia,zaś wskażniki ułatwiające zadłużanie państwa są
liberalizowane i każdy środek ułatwiający wyborcze zwycięstwo jest uświęcony i może
być uzgodniony nawet w knajpie.
Pani radna Łapaj pisze o przestrzeganiu,kreśli bardzo czarne wizje lecz jak to zwykle bywa
omija sedno sprawy.Apeluje o odpowiedzialność,kompetencje i uczciwość.Brzmi to dosyć
pustawo wobec swobodnej manipulacji faktami , własnych dokonań politycznych i znaną
przemożną chęcią objęcia stanowiska "obojętnie jakiego".
Wiem,że teraz jest apolityczna i chce w tej apolityczności dokopać prezydentowi,już nawet
nie przeszkadzają jej koncerty z udziałem znanych wykonawców,lecz pijana widownia.
Chcąc pobieżnie chociaż dociec słuszności apeli urzędującego prezydenta dotyczących
zaległości budżetu państwa dotarłem do bardzo poważnych zaniedbań.
Otóż łącznie braki z tytułu niedofinansowania przez budżet państwa wyniosły ok 23 mln.zł.
Podobno krytycy o tym wiedzieli. Podważają pozytywną i podkreślam bez uwag opinię
do wykonania budżetu Będzina za 2013,za to kiedy Ł Komoniewski nie zgadza się z opinią
co do wskażników tegoż samego RIO oburzają się i bulwersują.
R.Baran pisze o wydatkowaniu dużych pieniędzy z unijnej kasy.zapomina w tym temacie
m.in.o tym jak długo był namawiany do uruchomienia inwestycji.Zrodziło to określone
konsekwencje i następstwa.
Nie pamiętam kto nie dojrzał 800 nowo powstałych miejsc parkingowych.

PTAKI GNIAZDO I ODCHODY

Według mnie tak poważne zaległości Skarbu Państwa,uregulowania które nie pozwalają
miastom takim jak Będzin rozwijać się w oparciu o dochody własne winny stanowić 
podwaliny pod powstanie wspólnego frontu walki o zmianę istniejącego stanu rzeczy.
Nic takiego się nie dzieje.
Powstała egzotyczna koalicja:POzostałości,aspirantów władzy,przeciwników i krytyków
R.Barana,PIS pod światłym kierownictwem posła.
Aktualny prezydent szedł po zwycięstwo pod hasłem"czas na zmiany"i miasto zmienia.
Nie można też Komoniewskiemu zarzucić nieróbstwa,realizacji tylko zamierzeń poprzednika
to trzeba znależć coś co go zdyskredytuje a przy okazji wiarygodność miasta postawi pod
znakiem zapytania,bo ważny jest tylko efekt medialny.
Kiedy Szydłowski zgadza się ze mną to jesteśmy SS.Szkoda Barana.Myślałem i mówiłem
że ma klasę.Widzę swoją pomyłkę.
Teraz policzę, już niedługo porównam parę wielkości,poczytam parę kompetentnych
opinii o nowych przepisach i poczekam na zmianę stanowiska RIO.
Nikt nie doczeka się przeprosin,ale może usłyszymy,że to były czarne żarty i nie było 
zamiaru kalania gniazda.
 

sobota, 14 czerwca 2014

M JAK MAŁOBĄDZ alfabet cd.

MALCZEWSKI KRZYSZTOF

Starosta Będziński.Samorządowiec z dużym stażem.Spokojny i bezkonfliktowy.
Dobrze współpracujący z władzami miast i gmin.Efekty są widoczne i sytuują
Malczewskiego wyżej od poprzednika.
Po W.Jędrusiku i B.Respondek to kolejny lewicowy włodarz powiatu.

MEJSAK DOROTA

Radna RM w kadencji 1998-2002.V-ce Komisji Rozwoju.Wtedy również pełniła
funkcję sekretarza w SDRP.Bardzo aktywnie uczestniczyła w powstaniu i wydawaniu
pierwszej samorządowo-partyjnej gazety.Pracowita lecz kontrowersyjna.
Z nieznanych mnie przyczyn uznała,że w innych środowiskach będzie jej lepiej.

MEJSAK PIOTR

Mąż Doroty.Radny powiatowy w pierwszej po reaktywacji powiatów kadencji.
Był wtedy szefem Klubu Radnych SLD.Głowa pełna nieuczesanych pomysłów.
Nie wszystkie były nie dobre.
Brydżysta z kontaktami w elicie.Gdzieś zniknął z Będzina.


niedziela, 8 czerwca 2014

ŁUKASZ KOMONIEWSKI-ANATOMIA WŁADZY-OPOZYCJA.

Bardzo wielu politologów opozycję sytuuje w bezpośrednim sąsiedztwie władzy.
W naszych nie tylko lokalnych realiach wzajemne relacje władzy i opozycji
powodują ich ciągłe oddalanie się,animozje,kłótnie i tak naprawdę już na wstępie
porzucenie możliwości porozumienia.

Po raz wtóry powtarzam nikt nikomu łaski nie robi;konstruktorami ciał 
przedstawicielskich zawsze są wyborcy.Ich decyzje muszą być uszanowane.
Dobrze wiem co mówię.Kierowałem dużym klubem władzy i większościowym
wobec bezpośrednio wybranego prezydenta.Szanowaliśmy wybór mieszkańców 
i współpracowaliśmy z nim.
W latach 1998-2002 umieliśmy podzielić się władzą,Komisję Rozwoju Miasta
oddaliśmy w ręce opozycji.W roku 2006 mając większość w Radzie chcieliśmy
z Prezydentem Baranem podzielić się władzą stanowiącą pod warunkiem udziału
we władzy wykonawczej.Propozycja została odrzucona,bo ważniejsze były partyjne
układanki i zobowiązania.W kadencji 2006-2010 powstało sygnowane przez R.Barana
porozumienie,które marginalizowało całkowicie drugą siłę w Radzie (SLD).
Tyle wstępu tytułem przypomnienia wszystkim pseudo-demokratom i piewcom
porozumień w stylu"co twoje to nasze,co moje to moje".


NIE WYDAJMY,NIE RÓBMY,BO DROGO

Tak w skrócie wygląda filozofia opozycji.Wszyscy zadają pytania gdzie pieniądze?
Większość inwestycji to według tych pytających jest kontynuacja i realizacja wizji
Barana.Wszystko inne to przypadek coś co się przytrafiło.Już widzę i słyszę hasła
wykrzykiwane przy lada okazji,gdyby prezydent Łukasz Komoniewski robił tylko
tyle co zostawił poprzednik.Warto przypomnieć co radni i działacze PO odpowiadali
na nasze radnych SLD pytania i wątpliwości dotyczące realizacji np. renowacji
Śródmieścia:"dajcie spokój w końcu coś w mieście się dzieje".
Dzisiaj widać kto miał rację.Dzisiaj wydawane pieniądze widać w całym mieście.
Ale ponieważ dzieje się to za sprawą młodego i odważnego człowieka lewicy,który
zgodnie z obietnicą zmienia nasze miasto to nie pasuje.

MAŁO WIZJI,DUŻO TELEWIZJI

Nie będę dzisiaj zniżał się do poziomu mało popularnych skrótów,prawie obelg,wiem,że
agresja jest pierwszym etapem frustracji.No a powodów do tej ostatniej mają
przebierający nóżkami do władzy aż nad to.Zal różnych gadżetów;małych i dużych,fury
kasy za nic.
Przecież właśnie tak było.Nie budujmy placów zabaw,bo trzeba je utrzymywać,zabierzmy
jednym dajmy drugim.Może patent na objazdowe?
Na drogi i chodniki znajdywały się jakieś ochłapy,które ledwie wystarczały na pozimowe
uzupełnienia.Ścieki miały odbierać oczyszczalnie w sąsiednich miastach.Miejskie spółki
nie miały zleceń.Po co się przemęczać.Przecież można inaczej.
Nie wydajemy pieniędzy to nie ma roboty i jest spoko bo szmal i gadżety są.I jest fajnie.
Jak się urwało,to już fajnie nie jest.

IM GORZEJ TYM LEPIEJ

Bez cienia przesady tak właśnie wygląda najkrótsza charakterystyka działań opozycji.
Trwa wielkie oczekiwanie na błędy i potknięcia.Są symptomy chęci robienia władzy na złość
nawet swoim kosztem,czyli "na złość babci..."
Nie ma niezadłużonego samorządu.Polityka państwa nadal prowadzona w podobnym stylu
będzie ten stan pogłębiać,trudna lub wręcz niemożliwa może okazać się absorbcja środków
z budżetu UE.Głośno mówią o tym samorządowcy z całej Polski niezależnie od przynależności.
Powtórzę;wydane pieniądze w Będzinie widać w każdej dzielnicy.
Z resztą niektórzy radni w spotkaniach z mieszkańcami podkreślają dynamikę i wielość 
inwestycji infrastrukturalnych;uczestniczą w otwarciach,po to by póżniej tylko krytykować.
Ostatnio za narzekania biorą się nawet byli prominenci.Chcą wszędzie siać niechęć i nienawiść
oraz cenzorować wszelkie porozumienia czy poglądy.Będzie trzeba odświeżać im pamięć.
W trakcie kampanii wyborów do PE uczestniczyłem w konferencji podsumowującej
10-letnie członkostwo Polski w UE. paru prelegentów udowodniło dyskryminację Zagłębia
Dąbrowskiego w procesie przyznawania środków.
Jestem pewien,że walka o zmianę tego stanu rzeczy będzie poważnym elementem kampanii
wyborczych.
Pod rozwagę trzeba by wziąć dla przykładu zwiększanie i tak nadmiernych wydatków na 
zbrojenia.


PS
Tyle wstępnych uwag dotyczących mojego rozumienia opozycyjności i jej stanu w Będzinie.
Czas na personalia i głębsze analizy przyjdzie niebawem.
 

piątek, 23 maja 2014

KILKA WYBORCZYCH KONSTATACJI ZA PIĘĆ...

Kampania oceniana zgodnie jako byle jaka dobiega końca.Winnych tego stanu rzeczy
oczywiście widać wbrew ich woli.Media jak zwykle udają profesjonalizm,obiektywizm
i kompetencje.Nagie fakty są inne.Politycy nie przymuszani do merytorycznej dyskusji
wybrali najnormalniejsze pyskówki.Efekty marne bo żadnego prócz błota i kłamstw
przekazu.Kultowi tylko we własnej ocenie redaktorki i redaktorzy zyskiwali w klasyfikacji
którą nazwałbym liderem bełkotu.

PRAWICA PLUJE,PRZEINACZA I POMAWIA

Badania oceniające kampanię od strony czarnego PR przynoszą zdecydowane liderowanie
prawicy i pseudo-lewicy,której dosyć mają nawet niedawni liderzy.
Pijanym i nieodpowiedzialnym kierowcom odbiera się prawo jazdy,w tej kampanii obecni
byli naukowcy,których tytuły wydają się nie wytrzymywać próby czasu.Pozostają jednak bezkarni.
Na naszym podwórku likwidator przemysłu w Zagłębiu oceniany jest jako lider 
wszech klasyfikacji, inny bloger zaś woli soboty od niedzieli. Nie wiem jednej niedzieli,czy 
jednego Niedzieli? Ja wolę piątki.  
PIS chce być języczkiem u wagi wbrew faktom i logice,PO żywi się błędami prezesa , pseudo
katolików i pseudo-naukowców.
Większość prawicowych kandydatów mami elektorat obietnicami bez żadnych szans realizacji
bo nie te kompetencje.

SLD ODRABIA DYSTANS

Na tle powyższych anomalii kampania Sojuszu jawi się jako kompetentna,spokojna i merytoryczna.
Lider śląskiej listy prof.Adam Gierek to poseł niemal idealny;kompetentny,pracowity 
i skromny.
W wielu spotkaniach potrafił to udowodnić.Minusem sztabu można nazwać małą ilość spotkań
czy debat z udziałem przeciwników politycznych.Przekonanych nie trzeba przekonywać.
Młody Niedziela jak na początkującego okazuje się walczakiem,przyjął wyzwanie,nie 
obrażał się i mocno pracował.Pewnie będą z niego ludzie.
Realny dla SLD wynik to wynik dwucyfrowy,wynik marzeń to dwójka z przodu.
Miller okazuje się dobrym wodzem i strategiem,to dobrze SLD wróży.

czwartek, 22 maja 2014

DZIESIĘĆ LAT POD UNIJNĄ FLAGĄ


Wszystkie podsumowania i oceny pełne są sum pieniędzy,kilometrów dróg i autostrad
oraz listy innych inwestycji w całym kraju.Obiektywnie trzeba przyznać,że Polska
zmieniła się bardzo.
Nie zamierzam więc ja powielać tych ocen i opinii,chcę zastanowić się i zaproponować
refleksje na temat czy i jak zmieniliśmy się sami.

 WYBIÓRCZA EUROPEJSKOŚĆ

Niestety zarobki nie są nawet zbliżone do unijnych,ceny zaś prawie identyczne.
Z kraju wyjechało wielu zdolnych i młodych ludzi.Uniknęliśmy kryzysu,mamy
wzrost,który jest jedynie statystyczny.Nie ma przełożenia na dochody,oprocentowanie
kredytów.Nadal bogacą się banki,a biedni biednieją bardziej i przybywa ich bardzo.
Częściej słychać o łamaniu praw pracowniczych,ośmiogodzinny dzień pracy to wspomnienie
Większość związków zawodowych jest silna zarobkami działaczy.

POLAK POLAKOWI

Nie bratem czy europejczykiem,lecz po staremu wilkiem.To pozostało i jak sądzę nieprędko
się zmieni.Łatwiej o przychylność obcego jak rodaka.W ojczyżnie podobnie.
Przykład idzie od góry,a ryba psuje się od głowy.
Politycy i media kreują radykalizację zachowań i beznadziejnie niski poziom debaty.
Liczą się pseudo-sensacje i opluwanie,kłamstwa i półprawdy.Króluje bezkarność.

GEOPOLITYKA

Położenie geograficzne miało tym razem być naszym plusem,mieliśmy stanowić swoiste
przedmurze UE. Ukraina,Białoruś a przede wszystkim Rosja miały porozumiewać się
z resztą Europy za naszym pośrednictwem.I tutaj kompletna klapa.Wszechobecna rusofobia
okazała się silniejsza od narodowego interesu.

NADZIEJA NIE UMIERA

Więc ciesząc się z inwestycji infrastrukturalnych i innych miejmy nadzieję,że następna
dekada przyniesie zmiany na lepsze w nas samych.
  

czwartek, 8 maja 2014

POZIOM MAGLA TO NIE POZIOM

Z dużym smutkiem obserwuję obniżenie poziomu debaty publicznej,mój
smutek potęguje fakt gwałtownego rozwoju tego zjawiska i udziału osób
które do tej pory rokowały lepiej i w przeszłości nie były mimo wszystko
maglowane.Słowa magiel w różnych przypadkach używam jako synonimu
byle jakości,plotkarstwa,pomówień ingerencji w życie prywatne przy okazji
kampanii lub z pobudek rewanżystowskich.
W całym swoim społeczno-politycznym życiu bardzo mocno akcentowałem
konieczność akceptacji werdyktów demokracji.Jako były sportowiec wiem
również,że porażki również należy znosić z honorem,podać rękę zwycięzcy
i pracować dalej.Rewanżu szukać trzeba w walce prowadzonej fair.

JEDNA PANI DRUGIEJ PANI I JA TO CHYBA SŁYSZAŁEM

Tak w skrócie można skomentować ostatnie wpisy na blogu dokonywane
przez byłego prezydenta Będzina R.Barana.Na uwagę zasługuje również
fakt zawiązania swoistej koalicji po blogu z radną B.Łapaj.Przyniosła ona
jednobrzmiące pytania mające formę zarzutów i oskarżeń pod adresem
urzędującego prezydenta Ł.Komoniewskiego.
Z trudem za wytłumaczalne uznałbym podobne bomby jak sam autor te
pseudo-sensacje klasyfikuje w innym wykonaniu.
Po pierwsze dlatego,że urząd chociaż były zobowiązuje.
Po drugie nie wolno zapominać o własnych potknięciach czyli jak sam
R.Baran chce bombach.

NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE 

Pamiętam dobrze gdy przy okazji różnych jak to nazwałem potknięć w trakcie
ośmiu lat prezydentury Barana z jego obozu dochodziły do nas(klub SLD) 
sensacyjne wiadomości.
Na początek była i prywata tj.szkolenia dla nauczycieli prowadzone przez firmę
aktualnej wtedy teściowej włodarza miasta,która na stanowisku dyrektora zatrudniła
swoją córkę nauczycielkę z zawodu.
Na moje pytanie w temacie R.Baran odpowiadał łamiącym się głosem,że to nieprawda
ja wtedy miałem w ręku świadectwo potwierdzające udział w szkoleniu będzińskiej
nauczycielki podpisane przez jego żonę.
Nie trąbiliśmy,nie pisaliśmy o prywatnym mieście,przystaliśmy na zapewnienie o zaprzestaniu
działalności.

 SĄD SĄDEM JA WIEM BO SŁYSZAŁEM LUB CHYBA SŁYSZAŁEM

Był i o ile pomnę epizod z Temidą w tle.Rzecz dotyczyła pamiętnika.Podobnie jak w przypadku
opisanym wyżej skutecznie namawiałem do cierpliwości w oczekiwaniu na werdykt także
powstrzymywaniu się w komentarzach.Wtedy też wiadomo było,że z  wyrokiem urzędu
sprawować się nie da.Pewien tabloid donosił również o cielesnych wyczynach.
Narażając się co bardziej krewkim koleżankom i kolegom doprowadziłem do zachowania
spokoju.Prywatne sprawy powinny nimi pozostać.
Plotek w stylu prezentowanym przez Barana należy się wstydzić i nie powielać.


PRZEJDŻMY DO RZECZY

Porozmawiajmy co należy zrobić dla dobra mieszkańców,jak zrobić lepiej.
Merytorycznej debaty o dokonaniach i zamierzeniach nie można prowadzić w stylu
i na poziomie magla.To droga donikąd.
Jestem przekonany,że mam prawo do takiego apelu.Starałem się też uzmysłowić
zainteresowanym,że błędy i potknięcia dotyczą wszystkich i przerzucanie się nimi
szkodzi wszystkim.

sobota, 26 kwietnia 2014

BRZYTWY CZY BRZYDKO CO LEPSZE...

CMENTARZ

Od paru dni,no może tygodnia toczy się dyskusja spowodowana banerem autorstwa
jednego z będzińskich przedsiębiorców pogrzebowych.W rozmowie ze mną oświadczył
on,że jego intencją było zwrócenie uwagi prezydenta Komoniewskiego na fatalny stan 
ogrodzenia i bałagan panujący na cmentarzu,nie chciał się wpisywać w logikę kampanii wyborczej,chociaż uważa,że jej bliskość, dynamizm i bezkompromisowość  Ł.Komoniewskiego
w zwalczaniu nieudolności  mogą przynieść pożądane rozwiązania.
Pierwsze kroki poczynione przez włodarza miasta świadczą o poważnym potraktowaniu
problemu.Uważani za faworyzowanych, do tej pory odpowiadający za nekropolię z ramienia
spółki administrującej mają już inne zadania.Z tego co mnie wiadomo jednoznacznie
uściślono również odpowiedzialność i ma pojawić się harmonogram szybkich działań.

HUZIA NA PIETRZYKÓW

Zawsze uważałem,że zatrudnianie radnych w spółkach czy innych instytucjach miastu
podległych to rozwiązanie krótko mówiąc nie najszczęśliwsze,żeby była pełna jasność
zarówno dla pracodawcy jak i dla pracownika.
Takie rozwiązania są z pewnością starsze od Łukasza Komoniewskiego. Poprzednik
też je stosował i nie pamiętam aby ktokolwiek w podobnie napastliwy sposób atakował
jego bądż radnych.Mogę powiedzieć,że popełniali oni błędy grube i kosztowne,lecz
lecz byli nietykalni.Bardzo dziwię się R.Baranowi,że wdaje się w kadrowe komentarze 
szczególnie,że można spojrzeć na nie przez pryzmat jego własnych "wynalazków"
zwłaszcza w kadencji 2002-2004.Paru było od Mariana tylko lepiej opakowanych.
Rafał daje radę w MPWiK,nie robił czystek,wyniki spółki w kilku ważnych kategoriach
są znacznie lepsze.Może więc lepiej nie plotkować z paniami 8 Marca.Nie naśmiewać się
z wykształcenia czy upojenia.To wszystko ciosy poniżej pasa.


CEMENTOWNIA

To drugi temat skwapliwie eksploatowany przez cudownie nawróconych na drogę dbałości
o bezpieczeństwo,dobro dzielnicy i szeroko pojęte nareszcie nie swoje interesy.
Temat poruszałem wcześniej,teraz parę uściśleń.Otóż ponad 100m.ogrodzenia jest 
dewastowane nie pierwszy raz,ostatnio była to dla lepszej widoczności i ochrony przed 
złomiarzami siatka fluorescencyjna.Dodam nie tania.
Systematycznie wieszane są w miejsce zniszczonych tablice ostrzegawcze informujące 
o zakazie wstępu i zagrożeniu życia.Na co dzień wisi ich kilkadziesiąt.
Dowiedziałem się,że w likwidację pozostałości po cementowni trzeba by włożyć kilka milionów.
To skuteczna bariera dla wielu potencjalnych inwestorów.
Radość po zawaleniu się pod wpływem wiatru budynku po kopalni nie mąci nawet refleksja
o możliwości wcześniejszego zapewnienia innego statusu dla całego terenu.Władza w mieście 
była wtedy tożsama z wojewódzką ba nawet państwową.
Najstarsza w Europie cementownia nie jest na Szlaku Zabytków Techniki.
To jeszcze jeden dowód dyskryminacji Zagłębia Dąbrowskiego w podziale dotacji.
Będzin to bardzo jaskrawy przykład wobec cofnięcia środków wcześniej przyznanych
na inne zadanie,ale o tym kiedy indziej.

WNIOSKI

Ustały ataki na realizacje bieżące, więc trzeba poszukać wśród zaszłości.To droga donikąd.
Łatwiej, mniej boleśnie chwytać się brzydko niż brzytwy.Czy jednak potrzeba,czy warto?

wtorek, 15 kwietnia 2014

RADOSNYCH,ZDROWYCH I SPOKOJNYCH

     ŚWIĄT    WIELKIEJNOCY

DLA WSZYSTKICH  BĘDZINIANEK I BĘDZINIAN
      ORAZ MOICH CZYTELNIKÓW.

wtorek, 1 kwietnia 2014

TOWARZYSTWO PRZYJAŻŃ I POLITYKA czII

Byłem pewien,że po napisaniu poprzedniego posta roztoczy się dyskusja.
Tak też się stało.Stryj-wuj i drogi Marcin odezwali się.

ZAPŁODNIONY PLOTKĄ

Bo plotką jest wszystko co nie zgadza się z jasno obraną i wytyczoną drogą.
Przed wyrażeniem opinii trzeba dzwonić,zadać pytanie by otrzymać odpowiedż 
w formie dyrektywy lub paru konstatacji jako temat zastępczy.
Dla tych przyczyn nie będą przewidywał jak wyglądałaby taka rozmowa,nie
będę też w tym temacie telefonował.
Jestem zdania,że wszyscy,którzy współpracowali z Towarzystwem mają prawo
wyrażania opinii i w żadnym przypadku nie musi stanowić to o ingerencji
w wewnętrzne jego sprawy.

UDERZ W STÓŁ A NIE BĘDĄ MILCZEĆ

Ani słowem nie zająknąłem się w temacie personalnych przepychanek w powiecie
przed i po "kopernikach". Jednak wszystkiemu co wiąże się z niepowodzeniami
wuja którym tak naprawdę od początku sam "patronował", jest winien prezes
Szydło i zła opinia nie wiem o czyjej pracy.
Dzieje się tak bo wspomniany Marcin Lazar widzi tylko swoim okiem.

WALDOLENIE KONTRA LAZAROWANIE

Naciski,presja,opinia,mobbing itd,itp to wspólny język przekazów.
Wykreowanie takiej jak w śródtytule alternatywy to zasługa obu obozów.
Marcin mówi,że niektórych spśród zebranych dawno nie widział.Winą za ich obecność
obciąża Waldka i prezydenta.Wiem,że wzmożona mobilizacja była obustronna.
Prezes Waldemar lubuje się w odgrywaniu pokrzywdzonego przez wszystko i wszystkich
czyli konkretnie przez nikogo.Aspirujący Marcin zaś lubi być mężem opatrznościowym
zbawcą i wybawcą,alfą i omegą.Jak więc wybierać.

 A MARCIN POWIEDZIAŁ I JUŻ

Może w związku z profesją młodego Lazara do tego dojdzie,ale póki co trzeba mu
trochę dystansu.Pisze on,że Szydło ledwo się prześliznął, a sam nie zanotował 
szokującego wyniku.Najlepiej wypadli; Jurek Sender i Sławek Brodziński,a więc raczej
dystansujący się od wzajemnych utarczek Waldemara i Marcina.To objaw mądrości 
i dojrzałości zebranych,może i wskazanie.
Mówią panowie Lazarowie,że obecny prezes utracił zdolność kierowania Towarzystwem
jakiś czas temu.Miast wtedy przeprowadzić zmiany Adam w poselstwie zaproponował
mu dobrowolną rezygnację.Wszyscy tylko nie Adam,wszystkim tylko nie Waldkowi.
To każdy wie,chyba,że Marcin powiedział a wuj posłuchał.Mnie Marcin mówi,że nie mówił.
Podobno poselstwa chcieli wszyscy bo mieli dosyć waldolenia.

piątek, 28 marca 2014

TOWARZYSTWO,PRZYJAŻŃ I POLITYKA

Dosyć długo zastanawiałem się czy pisać o Towarzystwie Przyjaciół Będzina.
Z różnych stron dochodziły do mnie różne sygnały,różnie artykułowane.
Mam duży sentyment do tej organizacji i jest on wielopłaszczyznowy.
Koalicja właśnie z TPB to początki mojej działalności w samorządzie 1998-2002.
Cenię i lubię kilku jego prezesów i działaczy;Michała Skarżyńskiego,Romana Szenka
Waldemara Szydłę,Władysława Śliwonia ,Sławomira Brodzińskiego,Jerzego Sendera
Marcina Lazara,pamiętam także nieżyjącego już założyciela Towarzystwa Eugeniusza Gawora.
Wspólnie w samorządzie przeprowadziliśmy parę inicjatyw.Zawsze pięknie o TPB
mówi i pisze jego Honorowy Członek; Sławomir Pietras i z inicjatywy SLD,Honorowy
Obywatel Będzina;człowiek wielkiej wiedzy,kultury i dowcipu.
Wśród zrzeszonych w TPB mam wielu dobrych znajomych i  ludzi,których szanuję. 

POLITYCZNIE, DEMOKRATYCZNIE I KULTURALNIE ZREZYGNUJ

To właśnie jeden z sygnałów.
W.Szydło kiedy objął funkcję prezesa,w mojej ocenie mocno zdynamizował funkcjonowanie Towarzystwa,sam dając dobry przykład.
Intencje Waldka jak pokazał czas nie były bezinteresowne,ale wiele tłumaczy wyżej
wspomniane zaangażowanie.
Parę dni temu dowiedziałem się,że przekazaną w formie nakazu propozycję rezygnacji
złożył mu A.Lazar.Za nic nie pasuje mnie to do wizerunku jaki chciałby on tworzyć,więc
szukałem potwierdzenia i ponad wszelką wątpliwość go uzyskałem.
Polemikę w tym temacie zostawię sobie na inny czas.

NIEDOBRY PRZYKŁAD Z POLITYKI

Okazuje się,że w roku wyborczym wszystko może być wyborcze polityczne i partyjniackie.
Pospolite ruszenie,które u paru znajomych,(ich relacje dają mnie wiedze) wywołało
zdumienie i niesmak.Wychodzi na to,że rodzina Adama i on sam nie mogą wybaczyć 
Waldkowi poparcia dla demokratycznie przecież wybranego prezydenta Będzina.
Paru jej przedstawicieli przebiera mocno nóżkami.
Aktualny prezes też zna arkana walki zakulisowej i przeciąganie wyborczej liny trwa.
Emocje i intrygi ponoć podobne jak przy znacznie poważniejszych wyborach.
Wszystko to może żle wróżyć przed kampanią samorządową.

MOŻE JEDNAK

Jestem pewien,że są w TPB ludzie,którzy wzniosą się nad podziały.
Ja uważam,że trzeba aby ktoś"pogodził"Waldka i Marcina.Tak normalnie dla
najlepiej pojętego dobra Towarzystwa Przyjaciół Będzina.
 

wtorek, 18 marca 2014

Ł JAK ŁAGISZA alfabet cd.

ŁAPAJ BOŻENA

Współpracowaliśmy w kadencji 98-02.Wtedy radna z listy AWS.
Tworząc szerokie porozumienie daliśmy Bożenie Komisje Rozwoju.
Płonne okazały się nadzieje,że pomoże coś w województwie przez 
Solidarność rządzonym,jako szefowa Komisji Rozwoju Miasta.
Póżniej w PIS,następnie w PO.Teraz niezależna.

niedziela, 9 marca 2014

CEMENTOWNIA I PROKURATOR

Od jakiegoś czasu cyklicznie pojawiają się teksty i polemiki dotyczące cementowni 
Grodziec a raczej tego co po niej zostało.
Pragnący rozgłosu i powodowany różnymi bardzo niskimi pobudkami,pod pozorem 
dbałości o bezpieczeństwo schowany za spódnicą i Częstochową uczepił się tematu 
i zgodnie ze standardami murzyńskiego chłopca z powieści H.Sienkiewicza działa 
i powiadamia.

TROCHĘ WSPOMNIEŃ

Do Grodżca przyjechałem w połowie roku 1978. Wtedy jeszcze cementownia szła 
w najlepsze produkując cement wysokiej jakości.
Wobec stosowania przestarzałych technologii oraz niewielkiej wtedy dbałości 
o środowisko,funkcjonowaniu cementowni towarzyszyły różne uciążliwości.
Najpoważniejszą były tumany cementu unoszące się nad całą dzielnicą,dachy
budynków pokryte były grubą jego warstwą,wózki kolejki powodowały nieludzki hałas.
Wieszanie prania na powietrzu było bezsensowne.
Likwidacja wiązała się oczywiście z likwidacją miejsc pracy,lecz w tamtych czasach
rozwiązania znajdowały się szybko.Kopalnia,POM i inne firmy zagospodarowały
zwolnionych.
Mieszkańcy Grodżca odetchnęli z ulgą.Taka była prawda.Przypominam ją bez cienia
satysfakcji.

LATA 1998-2010

To okres kiedy z woli wyborców pełniłem mandat radnego RM w Będzinie.Kolejni
włodarze miasta próbowali rozwiązać problem.Po zaprzestaniu produkcji zdarzały się
na terenie cementowni różne grożne nazwijmy to"wizyty".
Przypomnieć tu trzeba tzw bieda-szyby oraz złomiarzy.Najczęściej brak środków 
pchał ludzi do ryzykowania nawet życiem.
Trzeba jednak dodać,że wspomniane wyżej starania przyniosły częściowe 
zagospodarowanie terenu;powstały firmy,bazy,składowiska.
Bardzo interesowałem się co z częścią zabytkową,wszak Cementownia Grodziec to
jedna z najstarszych na świecie.Za każdym razem słyszałem,że aby cokolwiek zrobić
należy sporządzić solidną dokumentację stanu istniejącego.To się działo.Słyszałem
zapewnienia o staraniach uzyskania dotacji i umieszczenia obiektu na szlaku zabytków
techniki.Tego wobec historii cementowni byłem pewien.Warsztaty,różnego rodzaju
sesje fotograficzne, bogata i profesjonalna faktografia nie przyniosły porządanego
efektu.Mimo niezaprzeczalnych atutów zostaliśmy ograni.Pieniądze poszły gdzie indziej.

WAŻNE I WAŻNIEJSZE

We wspomnianym okresie za ważniejsze uznawałęm inne potrzeby i problemy Grodżca
i jego mieszkańców.Dzisiaj wspomnę ul.Konopnickiej,park,boisko na Kijowskiej,Dom
Kultury,boiska przy szkołach,plac zabaw,woda dla działkowców i inne.
Jestem pewien,że Ł. Komoniewski zrobił dużo by odciągnąć żądnych wrażeń z terenu
cementowni.
Powstała strefa aktywności,boiska;przy szkole i na Kijowskiej,Dom Kultury ma naprawdę
szeroką i atrakcyjną ofertę,OSiR poprzez zajęcia sportowe w szkołach poszerzył ofertę 
dla dzieci i młodzieży To z grubsza w Grodżcu.
W centrum lodowisko za jedną złotówkę na cały dzień,skatepark,boisko do plażówki 
i inne.

PROKURATOR DA RADĘ

Tak prognozuje jeden z najbardziej oślepionych prezydentem Będzina.
Trzeba może będzie postawić wysoki płot,powiesić ostrzeżenia i co jeszcze?
Przyjdą wtedy różni zaciekawieni co za ogrodzeniem,bo przecież nie postawili go bez 
potrzeby,ostrzegają to coś tam musi być.Być może poniesiemy bezsensowne koszty.
Potrzeb naprawdę pilnych w zakresie bezpieczeństwa nie brakuje.
Uczestniczę w spotkaniach z prezydentem i o parę z nich postuluję,nie obawiam się 
zabierać głos i pytać wprost.

INNA DROGA

Proponuję miast powiadamiać,założyć.Co?Stowarzyszenie Miłośników Cementowni
Grodziec i próbować działać.Idą kampanie wyborcze.
Przy Kościele Św.Trójcy powstało takie ciało i organizuje potrzebne środki na różne
sposoby.

piątek, 28 lutego 2014

O KOALICJIACH INACZEJ

W polityce koalicja oznacza wspólne działanie w sprawowaniu władzy.Wtedy czas 
trwania określa się na kadencję.Z reguły zawierane są po wyborach.
Prawicowi przyjaciele raz założyli koalicję przed wyborami,ba nawet przed kampanią 
efekt jest taki,że nie lubią się do dziś.
Bywają również koalicje zawierane w trakcie kadencji najczęściej z powodu utraty 
większości przez dotychczasowy układ.Rzadziej występują tak zwane dorażne.
Ostatnie przykłady z samorządu będzińskiego pokazują,że mogą zachodzić również inne
przyczyny czy przesłanki.

PRZYCHODZIMY DO WAS

Działacze PO przybyli z poselstwem,jestem pewien,że tak właśnie było bo SLD takie
zmiany nie były potrzebne,można ryzykować twierdzenie,że mogły lewicy raczej szkodzić.
No więc przylecieli,bo jak pisze A.Szydłowski latają,motywowani pewnie chęcią 
odniesienia sukcesu,powtórzę za Szydłowskim; nareszcie,no i przykładem wojewódzkim.
Nie znam szczegółów negocjacji,sądzę jednak,że PO szef mało konkretyzował swoje
wewnętrzne ustalenia.Albo nie ustalał i myślał;jakoś będzie.

PERSONALIA KOŚCIĄ

Zawiązywanie koalicji wiąże się zawsze wobec podzielenia się odpowiedzialnością 
z objęciem ważnych stanowisk.Sprawy te dosyć zawsze delikatne winny być dokładnie 
dogadane.
Mam w tym zakresie doświadczenie i wiem,że da się to zrobić.Trzeba jednak wiedzieć co
chce się osiągnąć i poważnie traktować wszystkich uczestników rozmów.Nie ma mowy
o cudowaniu.To nie cyrk czy wesołe miasteczko.
Pierwszy raz personalne żądania wobec partnerów w Będzinie stawiała PO.
Chciała wtedy koalicji z SLD lecz bez B.Respondek,tej samej,która wcześniej 
bezwarunkowo oddała PO stanowisko w Radzie.Pomysł przepadł bo silna wtedy 
Bożena uważała dokładnie odwrotnie.
Teraz kobieta miała być zastąpiona kobietą,lecz PO działacze uznali,że ważniejsze 
są ambicyjki.
Do końca kadencji parę sesji,może sześć a jednak bardzo ważny okazał się stołek.
Nie dziwiłbym się Tomkowi Wacławczykowi gdyby identycznej funkcji już nie 
sprawował całą kadencję.Najnormalniej w świecie brakło wyobrażni. 

DYSFUNKCJA KOMPETENCJI

Kliniczny przykład powiedziałby zapewne J.Hausner autor raportu o stanie 
samorządności w Polsce,gdyby rzecz jasna obserwował obrady środowej sesji.
Na to wszystko trzeba spojrzeć swoim lecz i obiektywnym okiem.
Nie kupuję usprawiedliwień typu to oni winni.Odpowiedzialność za to co dzieje się 
na Sesji ponosi cała Rada.
Należało realizować porządek obrad,a tych co mieli się dogadywać pogonić 
do gabinetów.
Uważam,że taki wniosek miał szanse na przyjęcie.Kuluarowe dyskusje też często 
przynosiły rozwiązania.
Absencja S. Brodzińskiego nie może kończyć się blamażem po raz wtóry.

ZDOLNOŚĆ KOALICYJNA

Dosyć często terminu tego używa się w odniesieniu do liczby mandatów.
Stoję na stanowisku,że ważniejsze od liczb są głowy i noszący je ludzie.Służą one nie 
tylko do noszenia fryzur,kapeluszy i czapek.Próby podejmowane przez PO w mieście 
i powiecie żle wróżą i muszą zastanawiać.Kadrowo i merytorycznie nie jest dobrze.
Oglądałem reportaż na kanale 99.Podobała mnie się emocjonalna wypowiedż nowej 
V-ce.
Ł.Komoniewski niewątpliwy zwycięzca tej batalii spokojnie potwierdził chęci 
porozumienia.
Nasz,że odwdzięcze się zdrobnieniem Marcinek był bardzo poruszony.
Marcinku więcej wizji mniej telewizji.Trochę potwierdza się moja alfabetyczna ocena.
Uściślę za sesję i jej oceny ledwie trója.Za Niemców w Bibliotece pełne pięć.
Tu historyk tam hist.ryk.

sobota, 15 lutego 2014

L JAK LOKALNY alfabet cd

LAZAR ADAM

Aktualnie chyba bez politycznego przydziału.Filar PO do wyborów 2010 teraz po.
Moi koledzy z SLD przepowiedzieli mu kolejną partyjną przeprowadzkę,kiedy
był mocno polityczny.Sądzę,że teraz opanowała go żądza władzy i ona przysłoniła mu 
wiele,normalnie parę spraw by widział i zachowywał się inaczej.
Wpadł pod skrzydła Europy Plus i Twojego Ruchu czyli ludzi,których niedawno 
nazywał komuchami.Wcześniej dla stanowiska nie wahał się zostawić PO kolegów.
W tej działalności nie jest sam.Z Platwormy zeskoczyli gdy brakło sternika,lecz nadal
dryfują.
Prywatnie całkiem sympatyczny.

LAZAR MARCIN

Sądzę,że towarzyszy mu przekonanie misyjne.Chce ratować,zbawiać,wszystko wie
lepiej.Trochę marnuje energię.Poszukiwał nie on jeden zresztą.Czas pokaże czy
dobrze znalazł.Raczej bezkonfliktowo współpracowaliśmy w RM przez dwie kadencje.
Muszę jednak powiedzieć;wiele z tego co wtedy uznawał za normę,dziś krytykuje. 
Tu jest podobny do wuja.Mam nadzieje,że szybciej wyciąga wnioski.
Jestem pewien,że nie wykorzystuje w pełni wielu dobrych cech,które posiada.
Spotykamy się i wymieniamy poglądy,sądzę,że tak pozostanie.

LUDWIK ADAM

Poznałem jeszcze w PZPR.Był sekretarzem KM.
W SLD zastąpił mnie na stanowisku przewodniczącego.Wcześniej był sekretarzem
w powiatowej strukturze.Wtedy lubił być ważny i toczyć raczej jałowe spory 
kompetencyjne.Niewykorzystane były jego umiejętności analiz,porównań i często
żmudnej roboty sztabowej.Prywatnie dobry kolega,wędkarz i dyskutant.

wtorek, 11 lutego 2014

KOPERNIK CZYLI RZECZ O OBROTACH ŚRODKAMI PUBLICZNYMI

DOBRY I ZŁY KOPERNIK

Wystarczyły niespełna trzy ba nawet dwa z hakiem lata by ta sama teoria była
przez niektórych w przeszłości ważnych uczestników polityki lokalnej Będzina
diametralnie inaczej oceniana.
Pomysłodawca i główny realizator jest stale ten sam.Zapewne po raz kolejny
roztoczył jakiś miraż lub miraże i zyskał wstępną aprobatę.Wtedy zaczęło się.

WSPÓŁPRACA SAMORZĄDÓW

Mam na myśli dwa szczeble;miasto i powiat(w naszych realiach nie lubię terminu
"gmina").
W bardzo wielu dziedzinach to współdziałanie kwitnie i daje dobre rezultaty,tak być 
powinno.Mnie dziw bierze,że w dziedzinie pomysłów"astronomicznych"nie wymieniono
poglądów wcześniej.No ale cóż,błędy zostały już opłacone i przez niektórych przypłacone stanowiskami.
Ta zdecydowana reakcja bardzo mnie się podoba.Prace i płace a także przepisy trzeba szanować.


PARK PRZEMYSŁOWO-TECHNOLOGICZNY

To pierwszy pomysł naszego dzielnego"astronoma"o którym wiem od początku.
Parku nie ma,lecz obrót się dokonał.Nie pomnę czy wspomniany obserwator środków
publicznych brał udział w odkrywaniu innej komety pt.Śląska Giełda Rolno-Przemysłowa.
Ta podobnie jak Park nie odpaliła lecz poważny obrót również stał się faktem 
a"odkrywcy"wzruszali ramionami.Wszystko w majestacie prawa. 

PS
Tekst napisany może póżno,nie raczej póżno go publikuję,gotowy był od jakiegoś czasu.
Jest on testem na zdolności kojarzenia i pamięć.Jest tak bo brakuje nazwisk.W swoim
czasie,aby nikt już na podobne pomysły się nie nabrał wrócimy do nich.

piątek, 7 lutego 2014

SOCZI 2014 OTWARCIE,CZY SZUKANIE WPADKI?

Oglądam ceremonie otwarcia olimpiad i letnich i zimowych od dawna.
Jak każdy sympatyk sportu czekam na to wielkie święto sportu i sportowców.

CZYJA KASA

Mityczne już niemal 50 mld.dol.,tak się o nie troszczymy,pokazujemy kible,baterie
brudną wodę,zasłony.Krótko mówiąc;widzimy cudze pod lasem,nie swoje pod nosem.
Chcieli wydać i wydali.Chcą by mówili o tym na świecie,lecz bez ironii,tacy są.

INNE OLIMPIADY

Jestem pewien,że olimpiada w Atenach kosztowałaby Niemców mniej gdyby zrobili ją
u siebie.
Podczas zimowych igrzysk w ukochanej Ameryce sportowcy mieszkali w przyszłym
więzieniu.Dziś nikt o tym nie mówi.

SZUKANIE DZIURY

Wspaniałe otwarcie.Kapitalne przedstawienie.Wiele niespotykanych dotąd rozwiązań.
No ale oczywiście informacje we wszystkich stacjach pokazują nieotwarte kółko,młodzi
mądrołki lepiej od Cioska znają Rosjan,mają dla nich recepty,pytają czy kogoś już ukarali
za drobne nidociągnięcia.
Gaszę telewizor,będę czytał"Wojnę i pokój".

sobota, 1 lutego 2014

EUROPA,UNIA EUROPEJSKA,POLSKA.

GEOGRAFIA A POLITYKA

Położenie geograficzne nie zawsze idzie w parze z przynależnością do
międzynarodowych stowarzyszeń i organizacji.Przed r.1990 funkcjonował
podział na Europę Wschodnią i Zachodnią,wtedy był on bardziej polityczny.
Dzisiaj wobec przynależności do UE krajów takich jak:Polska,Czechy,Słowacja,
Bułgaria,Rumunia,Litwa,Łotwa i inne pojawił się nowy.
Mówimy o starej i nowej Unii.Protestujemy przeciw wprowadzeniu dwu prędkości
lecz de facto często europejski pociąg porusza się z różnymi szybkościami. 

GODY CYNOWE LUB ALUMINIOWE

Tak właśnie określa się 10-letni związek małżeński.Jestem pewien,że ten okres będzie
w historii Polski zapisany jako czas rozwoju,budowy nowoczesnej infrastruktury
głównie drogowej,lecz nie tylko bo i kanalizacji,korzystnych co by nie powiedzieć
zmian w rolnictwie,niespotykanych dotąd swobód w przemieszczaniu się i to nie tylko
za pracą coraz częściej także za wiedzą.Struktura zatrudniania naszych rodaków
w różnych krajach UE ulega zmianie; mniej zmywamy i sprzątamy,częściej zarządzamy.

Oczywiście wyjeżdżają głównie młodzi,odważni,nie bojący się wyzwań ludzie,których
w kraju już brakuje.
Puste zapowiedzi i apele nic tu nie dają i nie zmieniają.
Czeka nas wiele analiz,posumowań i przypomnień,oby ograniczenia demagogii.

 KONKRETY W KAMPANII

Chciałbym aby wspomniana kampania odbywała się w atmosferze rzeczowej wymiany
poglądów i prezentacji dokonań.
Trzeba też będzie umieć rozróżnić"politycznych turystów"i "kasiarzy"od kandydatów
merytorycznie przygotowanych do pełnienia mandatu europosłanki czy posła.
Analiza list obecności i aktywności, nie telewizyjnej lecz tej codziennej często żmudnej
i wymagającej sporego zaangażowania przyczyniającej się do poprawy sytuacji Polski
i w Polsce;winny również podlegać ocenie wyborców.
Nasi reprezentanci muszą także umieć trzeżwo oceniać sytuację międzynarodową i nie
wdawać się w różne awantury mające służyć tylko obecności na wizji.

UNIA 2004 A UNIA 2014

Stawiam tezę,że dzisiaj w UE-2014r.niemożliwe byłoby historyczne rozszerzenie 2004r.
Dyżurne tłumaczenie wszystkiego kryzysem jest nieuczciwe.
Tamta Unia to w większości kraje rządzone przez socjaldemokratów i pomysły typu
aktualnego premiera Wielkiej Brytanii były nie do pomyślenia.Tamten otworzył granice od pierwszego dnia.Ten oprócz złęj woli pokazuje nieznajomość wspólnotowych przepisów i praw.
Jego polscy koledzy:premier i prezes biorą udział w żenującym wyścigu do słuchawki.

DO URN

Wszyscy musimy zrobić wszystko aby frekwencja w majowych wyborach była większa jak
do tej pory.Trzeba organizować spotkania z kandydatami,aby jak najlepiej
ich prezentować podkreślać znaczenie tych wyborów i ich wyników dla 
Polski ,Polek i Polaków.

PS
Do personaliów tj.oceny kandydatów i list przejdę,gdy znane będą wszystkie ustalenia
wewnętrzne partii i komitetów wyborczych.Nie chcę brać udziału w targowisku.


niedziela, 19 stycznia 2014

ŁUKASZ KOMONIEWSKI-ANATOMIA WŁADZY 2010-2014

Anatomia zajmuje się badaniem i opisem według ustalonego porządku.Przedmiotem
naszych rozważań będzie władza.Władza pojmowana jako demokratycznie osiągnięta
legitymacja do rządzenia i zarządzania.Jako metodę badawczą przyjąłem obserwację.

WYBORY BEZPOŚREDNIE PREZYDENTA BĘDZINA

Te odbywały się po raz trzeci.Wcześniej Prezydenta wybierała Rada.Przed 
wprowadzeniem wyborów bezpośrednich w obu turach,rozważano możliwość 
zastąpienia drugiej tury głosowaniem wybranej już Rady,czyli jak przed zmianami.
Ł.Komoniewski zaczął się lansować o ile dobrze pamiętam na pół roku przed terminem
wyborów.
W pierwszej turze wygrał wzbudzając spore zaskoczenie.Przed drugą nie robił 
nerwowych ruchów toteż wygrał i został drugim prezydentem Będzina wybranym 
w wyborach bezpośrednich.

KTO ZACZ?

Z plakatów uśmiechał się młody, sympatyczny,przystojny człowiek.Ulotki informowały
o doświadczeniu samorządowym,wykształceniu ekonomicznym i chęci zmian.
Trzydziestoletni Komoniewski stał się obiektem zrozumiałego ogromnego zainteresowania.
Co w naszej rzeczywistości dość częste również różnego rodzaju plotek i pomówień.
Ja dzisiaj sądzę,że ten najtrudniejszy okres przetrzymał w dobrej kondycji a jak
mówią;co cię nie zabiło musi cię wzmocnić,wyszedł mocniejszy.

"PRZEGRYWAĆ W ŻYCIU TO NORMALNA RZECZ. UPADAĆ NISKO BY
SIĘ WYŻEJ WZNIEŚĆ"

Tak śpiewa "atomowym" głosem K.Cugowski.Ja już te słowa przytaczałem.
Uważam również,że rywalom Ł.Komoniewskiego trochę brakło klasy i ważnej 
w polityce i nie tylko umięjętności pogodzenia się z porażką.W sporcie po rywalizacji 
jest uścisk dłoni.
Tu mi tego brakowało i brakuje. Nie wolno również obrażać się na wynik wyborczy
bo to ubliża mieszkańcom a i samemu sobie.Opowiadanie o nieczystej kampanii
wymaga sięgnięcia pamięcią wstecz do r.2002,tamtych faktów,tamtych orzeczeń
ulotek,fotografii itd.itp.W razie potrzeby damy radę je przypomnieć.

ZAKRES WŁADZY

Stworzony jest aby określić nieprzekraczalne granice za którymi z jednej strony
totalitaryzm z drugiej zaś anarchia.Ten pierwszy nam nie grozi,tak więc władza
ma korzystać z danych jej instrumentów.W innym przypadku narazi się na miano
nijakiej i chwiejnej.Z całą pewnością spotkają ją również zarzuty ze strony opozycji.
Opozycja nie powinna się obrażać i biadolić.Chyba,że  im gorzej w mieście tym 
lepiej dla niej.Tak być nie powinno i w przeszłości nie było.W przypadku dużej potrzeby
odświeżenia pamięci w tym zakresie również jestem gotów.

PIĘŚĆ,STÓŁ I NOŻYCE

Pięści były,stoły też lecz milczały nożyce.Dlaczego?A no dlatego,że nie było uderzeń
w stół oczywiście.
Przy okazji narzekań o czystki polityczne przypominają mnie się dwie teorie.
Pierwsza L.Wałęsy jako Prezydenta RP o konieczności przewietrzenia Warszawy 
z czasem satyrycy uznali ,że chodziło mu o stary samochód szwagra... 
Następnej nie da się ośmieszyć.To teoria Vilfredo Pareto włoskiego ekonomisty i socjologa mówiąca o krążeniu elit gdzie za elitę uznaje najlepszych w danej dziedzinie 
sprowadza się ona do potrzeby "wietrzenia elit",czyli najprościej mówiąc dopuszczania 
świeżej krwi.
Na marginesie powiem,że Pareto jest autorem popularnej dziś teorii 80/20 gdzie 
dowodzi między innymi, że 80%problemów powstaje z 20%przyczyn.
Jestem pewien,że pięść temu stołowi należała się dawno,a także,że w olbrzymiej 
większości mamy do czynienia z korzystnymi następstwami uderzenia.

GDZIE DRWA RĄBIĄ

Te korzystne następstwa polityki twardej kiedyś słyszałem żołnierskiej ręki 
Ł.Komoniewskigo widać dziś gołym okiem.
To mnogość realizacji zastąpiła mnogość planów i opowieści także pseudotrudności.
Tempo i jakość też weszły na inny poziom.
Właściwy nadzór właścicielski nad miejskimi spółkami przynosi niespotykane dotąd 
efekty a to:
-daje się realizować zadania w mieście
-straty w MPWiK spadły o ponad połowę
-czystość np.w dni targowe
-zamiatarki na ulicach przestały być rzadkością.
Oczywiście nie da się uniknąć wiór.W trakcie jednego ze spotkań z mieszkańcami
słyszałem,że na chyba 80 zwolnień Prezydent przegrał 3 sprawy.
Tak lub bardzo podobnie.
Błędów nie robi tylko ten ,który nie robi nic,no ale o to Komoniewskiego 
mogą podejrzewać jedynie bardzo mało obiektywni.

PS
Chyba krócej się nie dało, pominąłem" nożyce",ale one się odezwą...
Ze względu na wagę zagadnień dotyczących władzy,a także rozmiarów
zagadnienia planuję drugą część pt:"Ł.Komoniewski  otoczenie 
władzy i jej zaplecze 2010-2014".W części trzeciej uzupełnię porównania
i dokonam oceny.

wtorek, 7 stycznia 2014

TROCHĘ OBIEKTYWNIEJ O POLSKIEJ RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ.

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem napisania czegoś o PRL.
Świadomie uczestniczyłem w tym okresie państwowości Polski.Byłem zwolennikiem
wielu zmian,nie mogę jednak pogodzić się z kwitnącą czarną propagandą.
Wynika z niej,że przed 1990r.byliśmy krajem znajdującym się na marginesie Europy
i świata,zacofanym i ciemnym.
Urzędujący prezydent mówi ,że "w r.1918 i 1989 Polska budowała swą gospodarkę na
ruinach".
Jeszcze kilka takich,bądż im podobnych nadużyć i nasze ukochane wnuki będą się
dziwić i wstydzić.Jeszcze kilku histeryków sowicie opłacanych opluje noblistę oraz
tę nowszą historię i  te wnuczęta będą emigrować już nie tylko za chlebem lecz za 
prawdą i normalnością. 

PRZEDE WSZYSTKIM NIEPODLEGŁOŚĆ

Można a nawet trzeba o rozstrzygnięciach powojennych mówić dużo,lecz nie wolno
zakłamywać historii i czynić z niej histerię.
PRL był z całą pewnością bytem niedoskonałym,ale nad doskonałymi miał tę
przewagę,że realnie w odróżnieniu od nich występował.Są naukowcy,którzy
uważają,że częściowo w wyniku przemocy uwalniał nas od uciążliwych sąsiadów
na wschodzie, na zachodzie zaś przesunął nas do środka Europy.
Wcale niemała ich część jest gotowa wobec tego uznać PRL za sukces jaki 
"nam się przytrafił powiedzmy od trzech wieków".To prof.B.Łagowski.

ODBUDOWA

Lżeni są wszyscy,którzy nie zgadzają się z "nowymi kombatantami",ich nikt
ze strajków nie pamięta.Wyjątek stanowią chyba tylko specjalista od jednej 
katastrofy i zazdrośnicy najsłynniejszego elektryka w bardzo skromnej liczbie
ba,nawet cyfrze.
Reszta urodziła się póżniej lecz kuszą ich wysokie emerytury w wieku niewiele 
ponad 30 lat.Wszystko to za zabawę państwem za państwowe.
Jestem ciekaw zachowania dzisiaj budowniczych Warszawy,Wrocławia czy innych
zniszczonych po wojnie miast.Górników z mojej kopalni Grodziec,którzy pierwszy
węgiel z entuzjazmem słali dla wracającej do życia stolicy.
Nie wiem,a raczej wiem,żaden amerykański generał nie wydałby rozkazu odbijania
Krakowa automatami.

CIĄGŁE GIERKI GIERKIEM

Pożyczył,zadłużył.przejadł.To terminy najczęściej przy tej okazji używane.
Nikt nie odpowiada na pytania co w takim razie prywatyzowano?
Kto zbudował energetykę?Kto stworzył potęgę węgla kamiennego?
Kto zbudował przemysł stoczniowy?Tych pytań jest dużo.Nikt nie chce na nie
odpowiadać.Prof.P.Bożyk pisze wyjaśnienia i sprostowania.popularniejsza jest
inna prawda.Ta trzecia tischnerowska i ta o zielonej wyspie. 

ZNAJ PROPORCJE

Teraz właśnie jestem przy lekturze jeszcze ciepłej książki K.Modzelewskiego
"Zajeżdzimy kobyłę historii.Wyznania poobijanego jeżdżca."
Ten prawdziwy legendarny opozycjonista stara się z dobrym skutkiem opowiadać
historię tamtych lat z różnych perspektyw.Powątpiewa,współczuje.
Tak postępuje rzetelny historyk.
Ludwik Stomma tak ocenia Modzelewskiego:"Na ile może nam być to dane,Karol
Modzelewski wygrał swoje rodeo odwagi,uczciwości i prawdy".
"Jesteśmy tutaj o setki lat świetlnych od pseudohistoryków i politycznych sępów
lustracyjnych z IPN,zakłamanych biało-czarności i smoleńskiego świata dla ogłupiałych".
A.Michnika,J.Kuronia,W.Frasyniuka przytaczał nie będę. 

GOSPODARKA

Oprócz cytowanego na wstępie B.Komorowskiego trzeba wspomnieć i T.Mazowieckiego
ten polityk również uważał,że jako premier zaczynał od zera.
On i nie tylko on,zapomnieli o rządzie Messnera a przede wszystkim o ekipie M.F.Rakowskiego.
Prof.Z.Sadowski jeden z najwybitniejszych polskich ekonomistów opracował kilka 
rozsądnych i dalekosiężnych koncepcji.
M.Wilczek dla wolności gospodarczej zrobił znacznie więcej niż kilka póżniejszych rządów.
Afera alkoholowa przyszła póżniej.
W polityce zagranicznej również nie było spalonej ziemi.

NIE MA WSTYDU

Pamiętając o paru wyżej zasygnalizowanych faktach warto przygotować się do wyborów.
Lewica w Polsce nie spadła z nieba,umiała i w 1989r.i za premierowania L.Millera 
poddać się pod społeczny osąd,a w wyniku wyborów oddać władzę.
Dziś rządzący chowają się za kryzys,obawy przed IVRP.,zamazane wskażniki,zegarki 
dobra dla sprawy L.Rywina komisja śledcza do żadnej z afer prawicy się nie nadaje.  
W naszych działaniach musi być więcej odwagi i determinacji.Przestańmy się wstydzić.

środa, 1 stycznia 2014

K JAK KSAWERA alfabet uzupełnienie

KOZŁOWSKA - STANEK RENATA

V-ce za prezydentury A.Marcinkiewicza.Kadrowy wynalazek W.Jędrusika.
Bardzo sympatyczna i elegancka kobieta.Po zakończeniu kariery samorządowej
nie powróciła do tablicy[nie ona jedna],pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym
w Katowicach.Dawno nie widziałem,słyszę,że życie teraz jej nie rozpieszcza.

KOZŁOWSKI MARIUSZ

V-ce za starostowania A.Lazara.Wówczas w PIS.Ta koalicja wtedy dowodziła pro PIS
orientacji w PO.Bywał na komisjach RM,niczym się nie wyróżniał:mówił,że się uczy.
Na koniec znalazł się w KRZ.Z jego list wygrał wybory do powiatu w bieżącej kadencji.
Po dwa lata mieli z A.Lazarem sprawować funkcje v-ce u K.Malczewskiego.
Poróżnił ich" Kopernik".Teraz nie wiem co,lecz wkrótce pewnie sprawa się wyjaśni.

KLEPACZ WITOLD

Poseł z list SLD.Odszedł do Palikota.Nie będę wnikał w przyczyny.Wtedy pisałem
"Klepacz z wozu".Teraz pewnie by wrócił,lecz nikt nogi w drzwiach nie trzyma.
Słyszę,że będzie kandydował na prezydenta Sosnowca.

KRÓL MARIUSZ

Następca Iwony Kubik na stanowisku Sekretarza Miasta.Pierwsze wrażenie bardzo 
dobre:świetne przygotowanie,nietuzinkowe kursy i podyplomówki o ile pamiętam.
Szybko jednak miał dane do zrozumienia,że lepiej siedzieć cicho "działać dla dobra"
będą inni.Pogodził się z takim stanem bo chciał pracować.Tak ja rozumiałem jego
rolę przed 2010r.Teraz myślę jest lepiej,jako jedyny z poprzedniej ekipy zdobył zaufanie
obecnego prezydenta .Pamiętam kto zarzucał mu zdradę i wiem co on robi teraz.
Zakładam,że się nie mylę.Zaznaczam nie konsultowałem tego poglądu z nikim.

PS 
Muszę przeprosić ważnych przecież uczestników życia społeczno-politycznego Będzina
za swoje roztargnienie .