niedziela, 20 września 2015

CO PAN NA TO PANIE PRZEWODNICZĄCY

Piątkowy wywiad z prezydentem Będzina jednoznacznie przecina wszelkie fantasmagorie.

KIEPSKI REŻYSER

Atmosferę rosnącego napięcia roztaczał nam od paru miesięcy R.Baran.
Już wiedział o sprawach o których nikt nie wiedział.Już rosło napięcie,już mimo
wakacji miało być nie wakacyjnie.Były przytaczane interpelacje i zapytania.
Sam przewodniczący,człek wielu talentów zaprojektował kartę odpowiedzi dla
Ł.Komoniewskiego.


ŻENUJĄCY SPEKTAKL

Wszystko to miało zdaniem sprzedawcy plotek jak pokazał czas osłabić pozycję
Prezydenta Będzina.Nie potwierdziły się złorzeczenia na temat budżetu,nic nie 
dawały ataki na współpracowników włodarza miasta.Mieszkańcy docenili
dokonania Komoniewskiego i wybrali go ponownie.Wynik musi budzić szacunek.
Idę o zakład,że bardzo niewielu powtórzy go 25 października.
Co ważne komentarze dotyczące "Radko-sensacji" pochodzące od mieszkańców
w bardzo różnym wieku były jednoznaczne;"nie obchodzi mnie co pisze ten Baran,on
już był,ten młody pokazał,że można,jego prywatne życie mnie nie interesuje","a powiedz
pan jak z tym Baranem przecież on też miał jakieś sprawy w sądzie i co się rzuca,nie
chce widać odejść od koryta".To  najczęściej powtarzające się wypowiedzi. Są i inne,których
nie będę przytaczał.

OTOCZENIE 

Cała reszta towarzystwa zachowuje powściągliwość.Pan radny z PIS raz z odpowiedzi na
interpelację był częściowo usatysfakcjonowany,później już znacznie bardziej.
Nikt nie wspiera byłego prezydenta w jego bezsensownej akcji przeciw Ł.Komoniewskiemu.
Jasnym jest,że "choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kotletów" to nie przywrócą prezydentury R.Baranowi,taki to ciężar.
W  przekonaniu o swojej wielkości trwa on sam,zaś opisanym postępowaniem powiększa 
grono tych którzy widzą go zgoła inaczej.

KONSEKWENCJE KONSEKWENCJI

"Czyń co chcesz ale patrz na koniec"-to myśl jednego z największych filozofów.
Życie pokazuje,że nie wszyscy tak czynią.Myślę,że nasz reżyser również do nich należy.
Czy jego konsekwencja w propagowaniu plotek będzie miała następstwa?
Czy radnym powiatowym zależy na przynoszącej spore efekty współpracy z miastem?
Czy w dalszym ciągu będą dawali się nabierać rządnemu władzy i ziejącemu nienawiścią
przewodniczącemu?
To ważne pytania,które nie powinny zostać długo bez odpowiedzi.
To także test na polityczną dojrzałość i odpowiedzialność.Sam zainteresowany go oblał.

PS .
Jak popularnie nazywamy sprzedawcę plotek?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz